W poprzednim badaniu wzrostów spodziewało się 54,5 proc. ankietowanych, podało Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych (SII), które prowadzi badanie.

Dominacji trendu spadkowego spodziewa się 31,7 proc. inwestorów, którzy wzięli udział w ankiecie. Poprzednio było to 21,0 proc. ankietowanych. W badaniu bierze udział ponad 350 inwestorów.

"Indeks Nastrojów Inwestorów pikuje spadając o blisko 20 pkt. proc. Wyjątkowo dobre nastroje, które panowały na GPW podczas długiej i bolesnej korekty jeszcze wzmocniły spadek. Prawdopodobne jest dalsze ochładzanie się nastrojów, chociaż tak spektakularnego spadku raczej już nie zobaczymy" - czytamy w komunikacie.

Według SII, paradoksalnie, tak niski wynik INI jest dobrym prognostykiem. Jako wskaźnik kontrariański pokazuje obecnie sporą niepewność na rynku, kiedy inwestowanie tak często premiowane jest wysokimi stopami zwrotu. Wydaje się, że nie jest to jeszcze wartość krańcowa jednak z pewnością niskie odczyty cieszą bo zwiastują zakończenie korekty.

Reklama

"Takiej dynamiki w ochłodzeniu nastrojów nie widzieliśmy od 8 miesięcy i może to świadczyć o bliskości lokalnego maksimum. Obecnie poziom pesymistów na warszawskim parkiecie to 31,7 proc. jednak do skrajnych poziomów wciąż trochę brakuje" - czytamy dalej.

Pomimo faktu, że poziom byków wciąż jest wysoki (45,5 proc.) to martwiący jest dynamiczny wzrost pesymistów i kurczenie się niezdecydowanych uczestników rynku. Zaskakują też diametralnie różne od polskich nastroje inwestorów w USA. Po raz pierwszy od długiego czasu niedźwiedzie pokonały byki! Co prawda struktura jest bardzo wyrównana i co rzadko spotykane obecnie na rynku amerykańskim dominują inwestorzy niezdecydowani.