• Burzliwa sesja azjatycka
  • Brak ukierunkowania w głównych parach
  • Brytyjski PKB rozczarowujący

Chiny wróciły z wakacji, a w Japonii rozpoczyna się Złoty Tydzień, dlatego sesja azjatycka była przez większość dnia burzliwa, bez wyraźnego ukierunkowania w głównych parach. Nie jest to nic nowego; w istocie, trwa to już od jakiegoś czasu. Naturalnie, inwestorzy działają bez przekonania, a brak jakiegokolwiek realnego impetu cenowego znacznie utrudnia utrzymanie pozycji (zakładając, że się je już zajęło). Można jedynie oczekiwać na ruchy cen, które albo potwierdzą przyjęte hipotezy, albo im zaprzeczą, wysyłając realny sygnał w odniesieniu do transakcji. Cierpliwość jednak to jedno, a brak impetu i niezdecydowane rynki to drugie.

Opublikowane dziś rano dane dotyczące brytyjskiego PKB okazały się nieco słabsze, niż przewidywano. Rynek był nastawiony na lepszy odczyt; długie pozycje zostały wyjęte w ostatniej minucie, a wsparcie w parze GBP/USD utrzymało się po pierwszej próbie na poziomie 1,6785/90.

Dwie znane mi osoby wydają się z rozmysłem grać na zwyżkę w tej parze, a instynkt mówi mi, że potrzebujemy oczyszczenia dolnej części przedziału, zanim zaczniemy szykować się do kolejnego (odpowiedniego) podejścia do poziomu 1,7000.

Reklama

W odniesieniu do pozostałych informacji: dane dotyczące inflacji w Europie (a przynajmniej te, które się naprawdę liczą, tj. niemieckie) okazały się mieszane, jednak zasadniczo zgodne z oczekiwaniami w ramach konsensusu. Nie wpłynęły zatem w żaden znaczący sposób na parę EUR/USD.

Dziś po południu poznamy wskaźnik zaufania konsumentów w Stanach Zjednoczonych i właściwie nic więcej.

W odniesieniu do poziomów:

EUR/USD: Zlecenia sprzedaży złożone przez znane nazwiska w trakcie sesji pojawiły się na poziomie 1,3880, a tuż powyżej znajduje się kilka zleceń stop. W dolnej części przedziału zlecenia stop znajdują się na poziomie 1,3850, a kupujący – w rejonach 1,3830.

GBP/USD: Po przyjemnej rundzie danych dziś rano powróciliśmy do poprzedniego, niezmienionego kursu w tej parze. W górnej części przedziału więcej sprzedających znajduje się w okolicach poziomu 1,6830/50 (ponownie) i wydaje się, że w trakcie sesji szykuje się pułapka na byki, natomiast zlecenia stop znajdują się poniżej poziomu 1,6785/90 i są gotowe do wybrania. Nowe zlecenia kupna pojawią się na poziomie 1,6750, o ile tam dojdziemy.

AUD/USD: Nastąpił niewielki wzrost spowodowany... właściwie niczym; nowych sprzedających odnotowano w rejonach 0,9285/90. Oferty kupna w dolnej części przedziału pojawią się dopiero na poziomie 0,9230. W całym obszarze 0,9250/70/30 czekają nas wygaśnięcia opcji.

Kaski włóż! Życzę wam dziś powodzenia.