Pozytywnie oddziaływał na rynek także brak sterylizacji programu SMP, którego skutki rynki odczuwają od środy. Papierom amerykańskim (oraz w godzinach popołudniowych niemieckim) pozytywny impuls przyniosła publikacja słabszych niż oczekiwano danych z rynku pracy i sektora handlu detalicznego w USA. Łącznie doprowadziło to do zsunięcia się krzywej amerykańskiej i niemieckiej o 1-2 pb. na całej ich długości. Inwestorzy z Europy całkowicie zignorowali lepsze, niż pierwotnie oczekiwano, dane o produkcji przemysłowej z Eurostrefy. Na niskich poziomach pozostały marże ASW oraz stawki 5Y USD CDS krajów południa Europy.

Krajowi gracze na rynku stopy procentowej mogli zaliczyć czwartek do udanych. Dobre nastroje na globalnych rynkach oraz wypowiedź E. Chojnej-Duch z RPP: "Kiedy ECB obniżył stopy procentowe wraz z zapowiedzią dalszego luzowania polityki pieniężnej, RPP powinna rozważyć możliwość oraz konsekwencje obniżki stóp procentowych w Polsce na lipcowym posiedzeniu", przywróciła wiarę w obniżki stóp w kraju. Długi koniec krzywej dostał dodatkowe paliwo ze strony Ministra Finansów M. Szczurka. Powiedział on, że prefinansowanie na 2015 rok wyniesie około 20 proc.-30 proc. potrzeb pożyczkowych zaplanowanych na ten rok. Nadzieję w inwestorach budził zapowiedziany na piątek odczyt inflacji w kraju za maj, który ma sporą szansę zaskoczyć w dół. W skali całego dnia zobaczyliśmy spadki stawek FRA opartych na 3MWibor o 3 pb. w segmencie do 12 miesięcy i 8-10 pb. w segmencie do 24 miesięcy. Na krzywej papierów skarbowych oraz krzywej IRS w części 3Y-10Y miała miejsce obniżka o 4-5 pb. Pozytywne nastawienie graczy do długu przełożyło się również na zwężenie się marż ASW do historycznych minimów.

W piątek spodziewamy się utrzymania dobrych nastrojów na lokalnym rynku instrumentów stopy procentowej. Większego znaczenia dla długu nie powinny mieć dane z Chin, które pokazały zahamowanie spadku aktywności tamtejszego przemysłu. Napędem dla wzrostu wycen będą dane o inflacji w kraju w maju oraz prawdopodobne proobniżkowe komentarze ze strony członków RPP. Koniec dania może jednak przynieść realizację zysków i niewielką przecenę. Nie sądzimy by jej skala była duża, ze względu na oczekiwaną we wtorek publikację danych z rynku pracy, które naszym zdaniem okażą się być lekko negatywne.

W horyzoncie kolejnego tygodnia zaszkodzić naszemu długowi mogą odczyty produkcji przemysłowej w kraju za maj. Naszym zdaniem dane będą zaskakująco dobre, czemu sprzyjać będzie spadek negatywnej kontrybucji do produkcji przemysłowej sektora energetycznego. Przecena nie powinna być duża, ani trwała i dotknie ona jedynie krótki koniec krzywej dochodowości oraz stawek FRA. W dłuższym horyzoncie rentowności oraz stawki FRA i IRS będą zakotwiczone na niskim poziomie do czego przyczyniać się powinny również ujemne odczyty dynamik r/r surowców rolnych i metali przemysłowych na świecie. Zagrożeniem dla tego scenariusza może być rejestrowany ostatnio, z powodu rebelii w Iraku, wzrost cen ropy. Jednak ze względu na ich wysoki poziom (w PLN) w wakacje 2013, siła pozytywnej kontrybucji tego czynnika do CPI r/r będzie umiarkowana.

Reklama

Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks Cywilny. Informacje zawarte w niniejszym materiale nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. PKO BP SA dołożył wszelkich starań, aby zamieszczone w niniejszym materiale informacje były rzetelne oraz oparte na wiarygodnych źródłach. PKO BP SA nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji zawartych w niniejszym materiale.