GUS po raz pierwszy zastosował nową metodologię obliczania PKB, uwzględniając w nim zyski z czarnej strefy, w tym ze sprzedaży narkotyków, bezakcyzowych papierosów czy prostytucji. Jest to konsekwencją dostosowywania Polski do wytycznych Eurostatu.
Zdecydowanie najbardziej wartościowym sektorem czarnej strefy w Polsce jest branża narkotykowa. Niewielką natomiast prostytucja. Branża narkotykowa jest warta 9,8 mld zł, z kolei prostytucja tylko 700 mln zł. Dla porównania branża produkcji samochodów ma wartość 18,8 mld zł. Więcej w Pulsie Biznesu tutaj.
>>> Polecamy: W Polsce rządzą wiatraki. Przyszłość OZE należy jednak do mikroźródeł