Nazwiska drugiej kobiety zakażonej ebolą na terytorium Stanów Zjednoczonych nie ujawniono. Wiadomo tylko, że pracowała w prezbiteriańskim szpitalu w Dallas, gdzie kilka dni temu wykryto wirusa u 26-letniej pielęgniarki Niny Pham. Obie kobiety zajmowały się Thomasem Duncanem, który tydzień temu zmarł na ebolę.

Podobnie jak w wypadku Pham nie wiadomo, jak doszło do zakażenia. Niewykluczone, że zostały złamane procedury bezpieczeństwa. Nowa pacjentka mieszkała bez rodziny i zwierząt domowych.

Amerykańskie media donoszą jednak, że dzień przed tym, jak wystąpiła u niej gorączka, leciała samolotem. Nie jest jasne, czy już wtedy mogła zarażać innych. Amerykańskie służby medyczne liczą się jednak z tym, że w szpitalu w Dallas będzie więcej przypadków eboli. Z Thomasem Duncanem bowiem kontakt miało około 75 osób.

>>> Czytaj też: Zuckerberg przeznaczy 25 mln dol. na walkę z wirusem ebola

Reklama