Już za tydzień przypada pierwsza rocznica protestów. 21 listopada 2013 na Plac Niepodległości w Kijowie wyszła grupa kilkuset osób niezadowolonych z decyzji prezydenta Wiktora Janukowycza o odłożeniu podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Po brutalnych atakach milicji, protesty nabrały antyrządowego charakteru i przerodziły się w rewolucję. „Ukraina to terytorium godności i swobody.

Dała nam to nie jedna, a dwie rewolucje - nasz Majdan w 2004, który był świętem wolności i rewolucja 2013 roku, czyli rewolucja godności” - czytamy w dekrecie Petra Poroszenki. Prezydent podkreśla, że swoją decyzją jedynie potwierdza fakt, że Ukraińcy pokazali wtedy swoją europejskość, godność i pragnienie wolności.

Do 2011 roku, 22 listopada na Ukrainie obchodzono Dzień Wolności na cześć pomarańczowej rewolucji. 3 lata temu Wiktor Janukowycz odwołał to święto.

Reklama