Właścicielem statku „Stena Germanica” liczącego 240 m. długości i mogącego przewozić 1500 pasażerów i jest szwedzki duży armator Stena Line. Dysponuje on niemal 40 promami pasażersko-samochodowymi kursującymi na wodach Skandynawii, Bałtyku, Morzu Północnym i Irlandzkim. Silniki tych statków spalają oleje napędowe i emitują duże ilości zanieczyszczeń. Tymczasem od początku roku m.in. na Bałtyku i Morzu Północnym zaczęły obowiązywać przepisy nakazujące zmniejszenie emisji spalin zawierających siarkę aż o 99 procent.

Stena Line uznała, że jedynym, możliwym ekonomicznie do zaakceptowania wyjściem z sytuacji, jest przystosowanie siłowni statków spółki do taniego i ekologicznego paliwa jakim jest etanol.

Rozpoczynane dzisiaj prace na szwedzkim promie przez załogę gdańskiej „Remontowej” polegające na wymianie silników z napędzanych olejem na napędzane etanolem, mają trwać ok 45 dni. Pełny koszt tej eksperymentalnej operacji obliczany jest na 22 miliony euro. Jeśli nowe paliwo i nowa siłownia sprawdzą się w praktyce, podobnym zabiegom poddane zostaną pozostałe statki tego armatora. Być może też w ślady Stena Line pójdą inne firmy żeglugowe.

Reklama