Zaginięcie w marcu ubiegłego roku Boeinga linii Malaysia Airlines oficjalnie uznano za wypadek. Do dziś nie odnaleziono maszyny i nie wyjaśniono, co stało się z 239 osobami na pokładzie. Władze Malezji uznały dziś, że wszyscy zginęli, a maszyna uległa wypadkowi. Otwiera to drogę do wypłaty odszkodowań rodzinom ofiar.

Boeing 777 linii zaginął 8 marca ubiegłego roku wkrótce po starcie z Kuala Lumpur w Malezji. Leciał do Pekinu. Jego poszukiwania trwały miesiącami. Władze malezyjskie zastrzegają, że dzisiejsza deklaracja nie oznacza końca badań sprawy. Wciąż trwa śledztwo, które ma wyjaśnić co stało się z maszyną. Jeszcze w trakcie trwania prób jej odnalezienia, pojawiały się sugestie, że samolot mógł zostać porwany

>>> Czytaj też: Ruszają poszukiwania na dnie oceanu. Mijają 4 miesiące od zaginięcia samolotu MH370