Projekt zakłada dostarczenie przeciwlotniczych zestawów rakietowych średniego zasięgu.

W skład konsorcjum - oprócz Pegaza - weszło dziesięć krajowych spółek zbrojeniowych. Prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej Wojciech Dąbrowski, tuż po powołaniu konsorcjum tłumaczył, jakie są główne zadania nowego podmiotu. Skala projektu i jego długoterminowość powodują, że PGZ chce być czymś w rodzaju "zaplecza" offsetowego dla przyszłych projektów.

Chodzi o pozyskiwanie nowoczesnych technologii od zagranicznych podmiotów oraz zawieranie takich umów, dzięki którym to w polskich firmach będą w przyszłości dane systemy zbrojeniowe modernizowane i serwisowane. Przykładem takiej filozofii jest podpisana pod koniec ubiegłego roku z Norwegami umowa na pociski typu NSM do Nadbrzeżnego Dywizjonu Rakietowego. Ich serwis będzie w Polsce, w podwarszawskiej Zielonce.

W ramach programu "Wisła" wojsko chce kupić system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej średniego zasięgu. MON chce, żeby w programie polski przemysł obronny miał jak najszerszy udział.

Reklama

Ma się to odbywać między innymi poprzez zawieranie umów rodzimych konsorcjów z zagranicznymi firmami.

"Konsorcja to słuszna droga i jedyna przyszłość dla polskiej zbrojeniówki" - uważa wiceminister skarbu, Zdzisław Gawlik. Chwali utworzenie konsorcjum pod przewodnictwem Pegaza.

Zdaniem wiceministra Gawlika jeden podmiot zbrojeniowy to także lepszy start w rozmowach z kierownictwem MON. "Lepiej rozmawia się z jedną spółką niż z wieloma firmami, które w dodatku - jak pokazuje przeszłość - mogą ze sobą konkurować o ten sam produkt" - tłumaczy wiceszef resortu skarbu państwa.

Ministerstwo obrony zamierza wydać na program "Wisła" około 16 mld złotych. Podmiot, który wygra przetarg, będzie musiał dostarczyć przeciwlotnicze zestawy rakietowe średniego zasięgu.

Obecnie w ministerstwie obrony trwa przygotowywanie dokumentacji i wymogów technicznych do programu "Wisła". Przetarg ma ruszyć jeszcze w tym roku.

>>> Czytaj też: "Kommiersant": Rosyjscy poborowi zmuszani do służby na granicy z Ukrainą