Wiele firm nie oferuje pracownikom przeszkolenia z używania arkuszy kalkulacyjnych, zarówno dlatego, że większość w swoim CV deklaruje dobrą znajomość pakietu Office, jak i ze względu na dość lekceważące podejście do tego narzędzia.

Według Europejskiej Grupy Badania Ryzyka Arkuszy Kalkulacyjnych statystycznie 5,2 proc. komórek w arkuszach zawiera błędy, a prowadzone na tej podstawie estymacje wskazują, że 94 proc. arkuszy zawiera błąd. Wartości te zostały uśrednione na podstawie siedmiu różnych badań wykorzystujących odmienne metodologie. Co więcej – trzy badania na ten temat nie zostały opublikowane, z czego jedna z powodu błędów w arkuszu kalkulacyjnym z wynikami

Błędy czy nie błędy?

W wielu wypadkach kwalifikowanie błędu w arkuszu jest kwestią subiektywną. Może to być na przykład wpisanie cyfry zamiast odwołania do komórki. Jest to błąd w odniesieniu do wartości, które mogą się zmienić, na przykład stopy procentowej czy wysokości średniego wynagrodzenia. Jednak jeśli dana wartość się nie zmienia (na przykład prędkość światła), wynik będzie prawidłowy niezależnie od zastosowanej metody.

Reklama

Tego typu błędy są trudne do znalezienia, a mogą mieć fatalne skutki. Według badania przeprowadzonego przez Darmouth trio na pięciu firmach, które dostarczyły po pięć arkuszy kalkulacyjnych każda. Arkusze dostarczone przez niewielką firmę consultingową opisane zostały jako „niewielkie dzieła sztuki, pięknie opisane, zrozumiałe i pozbawione błędów”. Jednocześnie połowa arkuszy dostarczonych przez dwie inne firmy zawierała błędy, które wywoływały błędy w obliczeniach rzędu 10 milionów dolarów. Największy błąd wynikający z błędu w arkuszu wynosił 110 milionów dolarów. Firmy dostarczyły też jeden bezbłędny arkusz kalkulacyjny.

- W ramach jednej firmy mogą funkcjonować ludzie, którzy zarówno są mistrzami arkusza, jak i kompletnymi laikami – wskazywali badacze.

Kosztowne pomyłki

Ze względu na błąd w arkuszu kalkulacyjnym bank JP Morgan odnotował straty w portfolio instrumentów pochodnych na kwotę ponad 6 miliardów dolarów. Według arkusza wynosiły one najwyżej 100 milionów, a winny był właśnie błąd. Nauczony doświadczeniem bank zastąpił krążące arkusze kalkulacyjne zautomatyzowanym procesem bez udziału człowieka.
Na stronie internetowej Europejskiej Grupy Badania Ryzyka Arkuszy Kalkulacyjnych można przeczytać wiele innych „historii z horroru”. Na skutek błędu w arkuszu brytyjska firma farmaceutyczna AstraZeneca udostępniła publicznie tajne informacje, co poskutkowało spadkiem wartości akcji o 0,4 proc.

Z powodu błędu w arkuszu kalkulacyjnym obligacje wyemitowane przez amerykańską miejscowość West Baraboo zostały niedoszacowane na kwotę 400 tys. dolarów. Dziesięcioletnie obligacje były, ze względu na błąd w arkuszu, kosztownym sposobem finansowania miejskich wydatków.