"W Orlenie procedura jest taka, że zanim zawrzemy umowę długoterminową, dostawca musi być przetestowany w transakcji spotowej. Spodziewamy się pierwszej dostawy spotowej z Arabii Saudyjskiej na początku listopada" - powiedział Krawiec podczas konferencji prasowej.

Potwierdził, że transakcja została zawarta z firmą Saudi Aramco.

Wskazał także, że docelowo możliwa jest dywersyfikacja źródeł dostaw. Podkreślił jednak, że rosyjskie podmioty nadal są zainteresowani sprzedażą surowca do Orlenu.

>>> Czytaj też: Naftowa wojna o Polskę. Arabia Saudyjska chce odebrać Putinowi panowanie nad Europą

Reklama

PKN Orlen obecnie jest na początku procedury przetargowej, która ma doprowadzić do zawarcia umów długoterminowych na dostawy ropy. Jednak docelowo spółka chce zwiększyć udział zakupów spotowych.

"Wydaje się, że na dzisiaj sensowne jest utrzymanie mniejszego procentu dostaw w kontraktach długoterminowych a, ze względu na otwieranie się rynku na alternatywnych dostawców, zwiększenie ilości kupowanej spotowo" - powiedział prezes.

Komentując pojawienie się na rynku ropy saudyjskiej i perspektywy związane z ropą irańską, Krawiec wskazał, że Orlen chce wykorzystać sytuację na rynku do uzyskania lepszych warunków cenowych.

Grupa PKN Orlen zarządza sześcioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi też działalność wydobywczą w Polsce i w Kanadzie. Skonsolidowane przychody koncernu sięgnęły w 2014 roku 106,83 mld zł. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r.