Szef rządu spotkał się we Frankfurcie nad Menem z szefem Europejskiego Banku Centralnego Jean-Claude'em Trichetem.

"Sytuacja Polski - co podkreślali nasi rozmówcy (z Europejskiego Banku Centralnego - PAP) - jest niezłą na tle wielu innych krajów regionu. Obie strony nie ukrywały, że kontekst jest trudniejszy, niż mogło nam się zdawać dwa czy trzy miesiące temu" - wyjaśnił szef rządu. Dodał, że polski rząd będzie uwzględniał sugestie Europejskiego Banku Centralnego, jeśli chodzi o przyjęcie przez Polskę europejskiej waluty.

Wejście Polski do strefy euro wymaga porozumienia społecznego i politycznego - powiedział premier Donald Tusk. "Będziemy przekonywać, na ile starczy nam sił, sceptyków, w tym partie opozycyjne" - powiedział Tusk. Środowe spotkanie we Frankfurcie nad Menem jest pierwszą wizytą szefa polskiego rządu w siedzibie Europejskiego Banku Centralnego (EBC).

Rząd chce, by Polska przyjęła euro w 2012 roku.

Reklama