Łódź o nazwie "Zajtuna-Oliwa", która wypłynęła w ubiegłym miesiącu z Barcelony, nie transportowała żadnej pomocy humanitarnej, a jej celem było złamanie izraelskiej blokady Strefy Gazy i okazanie solidarności z Palestyńczykami.

Rejs odbywał się pod patronatem Koalicji Flotylli Wolności, związku propalestyńskich organizacji działających głównie w Europie. Łodzią pod banderą holenderską płynęło 13 aktywistek z różnych krajów, w tym laureatka Pokojowej Nagrody Nobla z Irlandii Północnej Mairead Maguire.

Jak pisze "WP", jednostka została przechwycona przez kobiecą załogę izraelskiej marynarki wojennej, która zatrzymała łódź na wodach międzynarodowych i nakazała jej zmienić kurs. Gdy kapitan łodzi odmówił, izraelskie siły weszły na pokład i eskortowały ją do portu w Aszdodzie. Nie doszło do incydentów.

Według "WP" środowe przechwycenie łodzi to zdecydowane przeciwieństwo incydentu z 2010 roku, gdy podczas abordażu na jeden ze statków płynących w konwoju z pomocą humanitarną, "Mavi Marmara", izraelscy komandosi zabili dziesięciu obywateli tureckich. Doprowadziło to do zamrożenia stosunków turecko-izraelskich, które poprawiły się dopiero w tym roku.

Reklama

Izraelska blokada Strefy Gazy, gdzie rządzi radykalny islamistyczny Hamas, obowiązuje od 2006 roku. Od 2008 roku propalestyńscy aktywiści kilkukrotnie podejmowali próby złamania blokady tej enklawy, gdzie panuje bieda i bezrobocie. (PAP)