Sam Altman i ponad 500 pracowników OpenAI mieli przejść do Microsoftu, a start-up, który rok temu wypuścił ChatGPT, był o krok od upadku – tak wyglądała sytuacja po trzęsieniu ziemi, jakie w ubiegły weekend przetoczyło się przez tę technologiczną firmę. Co je wywołało? Część teorii wskazuje na pałacowy przewrót we władzach spółki, inne na strategię biznesową Microsoftu. Są i tacy, którzy tłumaczą przetasowania próbą ograniczenia ryzyka dla ludzkości, jakie stwarzało rozwijanie sztucznej inteligencji przez Altmana i jego współpracowników.

Cały artykuł przeczytasz w weekendowym wydaniu "Dziennika Gazety Prawnej" i na eGDP.