"Jesteśmy w bieżącym kontakcie z UOKiK. Kontrola dotyczy terminów płatności" - powiedział Tokarczuk podczas telekonferencji.

Wyjaśnił, że spółka sukcesywnie zmieniała terminy płatności w pierwszym półroczu i dostosowywała się do wymogów regulacyjnych.

"W naszej opinii, wypełniamy je w 100% i nie spodziewamy się negatywnych skutków tej kontroli na wyniki TIM w przyszłości" - dodał.

Spółka zawiązała jednak "ostrożnościowo" rezerwę na potencjalne kary w I półroczu.

W czerwcu br. UOKiK wszczął postępowanie w sprawie nadmiernego opóźniania się ze spełnianiem świadczeń pieniężnych przez TIM, obejmujące okres luty-kwiecień 2020 r.

TIM jest największym dystrybutorem materiałów elektrotechnicznych w Polsce. Spółka powstała w 1987 r. we Wrocławiu, od 1998 r. jest notowana na GPW. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 890 mln zł w 2019 r.

(ISBnews)