"Chcieliśmy, by film był dostępny przed wyborami" - mówi Marek Sekielski. Tomasz Sekielski, obecny redaktor naczelny "Newsweek Polska", zapowiedział premierę filmu "Korzenie zła" w piątek 13 w programie "Studio wyborcze". Przez pierwsze trzy godziny po wrzuceniu na Youtube film obejrzało 31 tys. widzów.

O co chodzi w aferze SKOK?

Dokument ma na celu ukazanie związków afery SKOK z politykami i służbami specjalnymi. Tomasz Sekielski wskazał na obraz państwa, które nie potrafi przeciwdziałać korupcji. „Ten film pokazuje przerażający obraz bezradności państwa. To, co Jarosław Kaczyński nazywa »układem«, ma się dobrze, bez względu na to, czy rządzi PiS, PO, czy SLD” – mówił Tomasz Sekielski w rozmowie z portalem Onet w styczniu.

Reklama

Data premiery zmieniała się kilkukrotnie

Bracia Sekielscy kilkukrotnie zmieniali datę premiery. „Epidemia i związane z nią obostrzenia opóźniły nasze prace, ale o ile nie wydarzy się coś nieprzewidzianego, to dokument o wielomiliardowym przekręcie finansowym będziecie mogli zobaczyć na przełomie roku 2020/2021” – Sekielscy obiecywali w mediach społecznościowych. W lutym 2022 roku Sekielski Brothers Studio udostępniło zwiastun filmu. Padła wtedy nowa data jego premiery – wiosna 2022 roku. Jednak i ta przybliżona data minęła, a filmu nie było.

Przedstawienie filmu nie obyło się bez niespodzianek. Chociaż Marek Sekielski nie znał dokładnej godziny publikacji, film został opublikowany na YouTube o godzinie 7 rano. Koszty produkcji nie są jeszcze znane, ale bracia Sekielscy szacowali, że potrzebują około 500 tys. zł. Środki były zbierane przez serwis Patronite.pl, z którego zebrano ok. 550 tys. zł.

Bracia założyli Kombinat Medialny w 2012 roku. W 2021 roku ich firma odnotowała spadek dochodów, ale w 2022 roku zysk wyniósł 90,6 tys. zł. W tym samym roku założyli Sekielski Brothers Studio, centrum tworzenia filmów i podcastów. Wcześniej zrealizowali filmy o pedofilii w Kościele: "Tylko nie mów nikomu" i "Zabawa w chowanego". Planują także film dotyczący roli Jana Pawła II w ukrywaniu skandali.