Unijny system handlu emisjami CO2 (EU ETS) ruszył w 2005 r. Blisko dwie dekady później rozpoczyna się wdrażanie rozwiązania, które ma szansę bardziej niż dotychczasowe działania ograniczyć zjawisko „wycieku emisji” (ang. carbon leakage).

Oznacza ono ograniczanie na terenie Unii Europejskiej produkcji w najbardziej emisyjnych sektorach przemysłu na rzecz importu towarów z krajów trzecich – najczęściej z takich, w których ochroną klimatu mało kto się przejmuje. A jeśli nawet jakiś wysiłek jest tam podejmowany, to i tak daleki od ambicji UE w tej dziedzinie. Za tymi wysokimi ambicjami idą natomiast analogiczne obowiązki i koszty ponoszone przez unijny przemysł.

Reklama

Chodzi zatem o wyrównanie szans europejskich producentów w starciu z tańszym i mającym większy ślad węglowy importem. W realiach narastającej globalnej rywalizacji pomiędzy największymi gospodarkami, a także przy potrzebach związanych z zabezpieczeniem łańcuchów dostaw, ochrona własnej bazy przemysłowej musi być dla UE kluczowa – również w kontekście osiągnięcia neutralności klimatycznej.

Możliwe, że unijny przemysł ciężki dysponowałby całkiem odmiennym potencjałem, gdyby odpowiednio wcześniej udało się zapobiec jego „wyciekaniu”. Czy wobec tego CBAM okaże się skuteczną tamą?

CBAM oczami Komisji Europejskiej

Mechanizm dostosowywania cen na granicach z uwzględnieniem emisji CO2 (ang. Carbon Border Adjustment Mechanism, CBAM) jest pierwszym tego typu rozwiązaniem na świecie.

Ustanawiające go rozporządzenie weszło w połowie maja 2023 r. Przejściowa faza mechanizmu obowiązuje od 1 października tego roku i potrwa do końca 2025 r. Natomiast pierwszy okres sprawozdawczy dla importerów (za czwarty kwartał tego roku) zakończy się 31 stycznia 2024 r.

Początkowo będzie to dotyczyć importu do UE żelaza i stali, aluminium, nawozów, cementu, a także związanych z nimi wyrobów przetworzonych. Do tego dochodzą jeszcze energia elektryczna i wodór. Dokładna lista towarów i wyrobów została wskazana w załączniku do rozporządzenia CBAM.

Kto będzie musiał raportować? Czy CBAM będzie skuteczny? Czy Polska może na tym stracić? Więcej na WysokieNapiecie.pl