Przejęcie przez Skarb Państwa akcji i udziałów w trzech górniczych firmach - Polskiej Grupie Górniczej, Tauronie Wydobycie i spółce Węglokoks Kraj - to element porządkowania struktury właścicielskiej górnictwa węgla kamiennego w perspektywie realizacji dyskutowanego obecnie z Brukselą programu, zakładającego pomoc publiczną dla sektora węglowego w okresie jego stopniowego wygaszania do 2049 roku.

Obecnie Tauron Wydobycie skupiający trzy kopalnie (Janina, Sobieski i Brzeszcze) należy do grupy energetycznej Tauron, zaś Węglokoks Kraj (spółka zarządzająca kopalnią Bobrek w Bytomiu) należy do katowickiego Węglokoksu - spółki Skarbu Państwa. Natomiast akcjonariuszami Polskiej Grupy Górniczej - największego producenta węgla kamiennego w UE - są krajowe grupy energetyczne, Węglokoks i Towarzystwo Finansowe Silesia. Plan MAP - jak informował przed tygodniem wiceminister aktywów Artur Soboń - zakłada przejęcie wszystkich akcji i udziałów w tych spółkach przez Skarb Państwa.

Jak podała w środowym komunikacie Grupa Tauron, list intencyjny dotyczący potencjalnego nabycia przez Skarb Państwa wszystkich akcji spółki Tauron Wydobycie oznacza dla Grupy rozpoczęcie formalnych przygotowań do wydzielenia aktywów wydobywczych, z perspektywą do końca tego roku.

"W liście podpisanym przez Ministerstwo Aktywów Państwowych i Tauron strony zgodnie oświadczyły, że podejmą wszelkie działania niezbędne do przygotowania i dokonania transakcji oraz będą w dobrej wierze prowadzić rozmowy, negocjacje i podejmować działania związane z tą transakcją" - poinformowała Grupa, w której powołano w tej sprawie specjalny zespół projektowy. Jego zadaniem są prace przygotowawczo-analityczne zmierzające do przeprowadzenia transakcji zbycia aktywów wydobywczych na rzecz Skarbu Państwa.

Reklama

"Na termin przeprowadzenia transakcji wpływ będzie miał prowadzony aktualnie przez polski rząd proces notyfikacji pomocy publicznej w Komisji Europejskiej dla programu transformacji górnictwa węglowego" - poinformował, cytowany w komunikacie, p.o. prezesa Taurona Artur Michałowski.

Przypomniał, że wszystkie działania dotyczące pozycji kopalń spółki Tauron Wydobycie są projektowane w myśl podpisanej w maju br. z górniczymi związkami umowy społecznej określającej tempo i zasady transformacji górnictwa do 2049 roku. Zgodnie z tym dokumentem również kopalnie spółki Tauron Wydobycie mają być objęte m.in. dopłatami do redukcji zdolności produkcyjnych, do czasu ich stopniowego wygaszenia.

W załączniku do umowy społecznej określono, iż kopalnia Brzeszcze ma działać do 2040 roku, a kopalnie Janina i Sobieski - do 2049 roku. Przedstawiciele Taurona deklarowali wcześniej możliwość połączenia obu tych kopalń w jeden organizm.

Jak przypomnieli w środowym komunikacie przedstawiciele Taurona, aktywa górnicze należą do Grupy od ponad 20 lat. "Z uwagi na ponad 20-letni okres działania aktywów górniczych w ramach Grupy, przeprowadzenie efektywnej dezintegracji struktur i powiązań biznesowych wymaga określenia nowego modelu biznesowego spółki wydobywczej oraz przyjęcia okresu przejściowego, w którym nastąpi oddzielenie" - zaznaczono.

Ponad 70 proc. węgla produkowanego w kopalniach spółki Tauron Wydobycie trafia do elektrowni i elektrociepłowni Grupy Tauron. Obecnie firma ma największe zasoby węgla energetycznego w Polsce.

Równocześnie z przygotowaniami związanymi z wydzieleniem aktywów wydobywczych, Tauron (podobnie jak inne krajowe grupy energetyczne) przygotowuje się do wydzielenia aktywów wytwórczych opartych na węglu do przyszłej Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego.