W czasie konferencji "EkoSfera" zorganizowanej w ramach trwających w Poznaniu Międzynarodowych Targów Ochrony Środowiska POLECO minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka podkreślił, że do przekształcenia polskiej energetyki oprócz wykorzystania pieniędzy publicznych potrzebne są inwestycje prywatne. Ocenił, że polska strategia zmian energetycznych jest „najlepszą możliwą z punktu widzenia bezpieczeństwa i z punktu widzenia kosztów”.

„Kluczem, zwornikiem do tego naszego systemu będzie energetyka jądrowa. Bo ona ani nie będzie poddana pod wahania cen surowców, ani nie będzie poddana pod wahania pogodowe. Musimy postawić na zrównoważony, mądry kierunek. Polityka energetyczna Polski taki kierunek wyznacza i teraz od naszego tempa tej przemiany będzie zależało jak szybko będziemy w stanie uniezależnić się od zewnętrznych czynników i stać się w pełni suwerennym gospodarczo krajem” – powiedział.

Pytany przez dziennikarzy o to, kiedy poznamy lokalizację pierwszej elektrowni atomowej minister zaznaczył, że zgodnie z harmonogramem polsko-amerykańskich prac w przyszłym roku zostanie podjęta decyzja o wyborze technologii i sposobie finansowania projektu. „A do końca tego roku chcemy sfinansować prace nad lokalizacją i decyzją środowiskową, czyli tymi fundamentami legislacyjnymi, regulacyjnymi, które pozwolą w przyszłym roku podjąć na spokojnie te dwie fundamentalne decyzje o wyborze technologii i finansowaniu” – powiedział Kurtyka.

Minister ocenił, że polska energetyka potrzebuje zarówno rozwijanych obecnie technologii niewielkich elektrowni atomowych jak i dużych siłowni jądrowych. „Duże reaktory to jest podstawa bezpieczeństwa energetycznego, to jest konkurencyjna energia dla przemysłu. Polska jest krajem, który się szybko industrializuje. Widzimy nieprawdopodobne zainteresowanie Polską ze strony przemysłów energochłonnych” – dodał.

Reklama

„Natomiast małe bloki, to jest dla nas szansa na innowacje. To jest dla nas szansa na nisze. To jest dla nas szansa na to, że polscy inżynierowie, jeżeli wystarczająco wcześnie się w to zaangażujemy, (będą) mogli mieć swój udział również w konstruowaniu rozwiązań przyszłości. I one będą miały zastosowanie np. w przemyśle petrochemicznym” – powiedział.

Szef resortu klimatu podkreślił „ogromne zainteresowanie” energetyką jądrową w wielu państwach europejskich. „Bo one widzą, że to jest jedyna wiarygodna ścieżka do tego, żeby uzyskać jednocześnie odizolowanie od wahań cen surowców i jednocześnie stabilną, zeroemisyjną energię na potrzeby naszych przemysłów, więc całe Trójmorze, wszystkie państwa Europy Środkowej, mówią jednym głosem – tak potrzebujemy energetyki jądrowej” – zaznaczył minister.