Bliskowschodni kraj spodziewa się, że dostawy oleju napędowego do Europy w 2023 roku, w stosunku do 2022 roku, zwiększą się aż pięciokrotnie do poziomu 2,5 mln ton lub 50 tys. baryłek dziennie – wynika z wiedzy osoby zbliżonej do sprawy.

Unia Europejska stoi w obliczu potencjalnego ograniczenia dostępności paliw. Jest to spowodowane zakazem importu rafinowanych produktów naftowych z Rosji, który zacznie obowiązywać 5 lutego. Po wejściu w życie tego zakazu ceny oleju napędowego mogą podskoczyć w obecnym kwartale do poziomu 200 dol. za baryłkę – przewiduje Bank of America.

Pod koniec 2022 roku Unia Europejska kupowała prawie 1,3 mln baryłek rosyjskich produktów naftowych dziennie – szacują analitycy z JPMorgan. Około połowy z nich stanowił olej napędowy.

Tymczasem Kuwejt w ciągu ostatnich lat wydał miliardy dolarów na modernizację starych i budowę nowych rafinerii. Do jednej z najważniejszych inwestycji należy Al-Zour – jedna z największych rafinerii na świecie. Obiekt ten docelowo będzie mógł przetwarzać 516 tys. baryłek ropy dziennie. Pierwszy zagraniczny transport oleju napędowego i paliwa lotniczego z Al-Zour miał miejsce pod koniec 2022 roku.

Reklama

Oprócz Kuwejtu podobne plany zwiększenia eksportu paliw do Europy mają również Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie.