Koszty zmian klimatu

Obecnie paliwa kopalne są głównym źródłem energii elektrycznej na świecie. Ekolodzy zwracają uwagę na szkodliwy wpływ zużywania tych zasobów na klimat planety. Wyższe emisje CO2 przyczyniają się do intensyfikacji efektu cieplarnianego. To zaś niechybnie prowadzi do wzrostu globalnej temperatury.

Wyższa temperatura wiąże się z częstszym występowaniem susz, pożarów, powodzi czy innych gwałtownych zjawisk pogodowych. Związane z tym koszty są co roku szacowane w samej tylko Europie na dziesiątki miliardów euro. W zeszłym roku opublikowano w czasopiśmie „Nature” raport, z którego wynika, że roczny koszt zmian klimatu to 140 mld USD. To 16 mln USD na godzinę.

Reklama

Większe uzależnienie od ropy czy gazu jest także niebezpieczne z powodu polityki. Dobrym przykładem może być kryzys energetyczny w UE, który wywołały sankcje na rosyjskie surowce energetyczne. Gdyby uzależnienie Europejczyków od ropy i gazu było mniejsze, to skutki nie byłyby tak dotkliwe.

Jak idzie UE odchodzenie od paliw kopalnych?

Co roku Eurostat publikuje szacunki wykorzystania paliw kopalnych w UE. Dzięki temu możemy śledzić postępy w tym zakresie. W 2022 roku paliwa kopalne odpowiadały za 70,9% zużycia energii w UE. Jak zaznacza Eurostat, statystyka uwzględnia dostępną energię brutto (czyli zapotrzebowanie na nią). W stosunku do 2021 roku możemy mówić o niewielkim wzroście. Rok wcześniej było to 69,9%.

W 2020 roku było to jeszcze mniej, bo 69,75%. Z perspektywy czasu możemy jednak mówić o dużym spadku. W 1990 roku odsetek ten wynosił 82,4%. W 1997 roku po raz pierwszy spadł poniżej 80%. W 2012 roku już ponad 1/4 energii nie pochodziła z paliw kopalnych. W 2014 odsetek uzależnienia od paliw kopalnych spadł 72,2%, ale w latach 2014-17 odnotowaliśmy wzrost do 73,1%. W latach 2017-2020 ponownie spadł - tym razem o ponad 3 punkty procentowe. Osiągnął wtedy najniższą wartość w historii.

Najbardziej i najmniej uzależnione od paliw kopalnych kraje UE

Które kraje UE są w największym stopniu uzależnione od paliw kopalnych? Pomimo sporego potencjału energetyki słonecznej i wiatrowej, pierwsze miejsce w tym zestawieniu zajęła Malta. Produkcja energii elektrycznej odbywa się tam przy pomocy importowanej ropy naftowej. Uzależnienie od paliw kopalnych wyniosło na Malcie w 2022 roku 96,1%.

Warto pamiętać, że przez energię rozumiemy nie tylko prąd, ale także paliwa do samochodów czy zasilanie w nią przemysł (np. huty). Za Maltą znalazł się kolejny wyspiarski kraj — Cypr. Jego uzależnienie wynosiło w 2022 roku 89,3%. Podium zamyka Holandia z wynikiem 87,6%. Niewiele mniej, bo 87,4% wyniosło uzależnienie Irlandii. Na piątym miejscu znalazła się Polska, gdzie z paliw kopalnych pochodziło 87,1% energii w kraju. Za Polską znajdziemy takie kraje jak: Grecja (83,4%), Niemcy (80,3%), Włochy (79,1%), Luksemburg (77,1%) i Hiszpanię (74,1%).

ikona lupy />
eurostat

W 15 na 27 państw uzależnienie wynosiło od 60 do 80%. Jedynie w pięciu krajach było to mniej niż 60%. W Danii odsetek ten wyniósł 58,8%. Na Łotwie było to 53,3%. Uzależnienie francuskiej gospodarki oceniono na 51,1%. Na poziomie UE możemy mówić o dwóch liderach. Pierwszym z nich jest Finlandia, gdzie odsetek energii pochodzącej z paliw kopalnych wyniósł 38,3%.

Niezmiennie od wielu lat, na pierwszym miejscu znajduje się Szwecja.W 2022 roku uzależnienie tej gospodarki od paliw kopalnych wyniosło zaledwie 30,4%. Tak dobry wynik jest możliwy dzięki zbilansowanemu miksowi energetycznemu, gdzie dużo miejsca zajmują odnawialne źródła energii oraz energetyka jądrowa. Kraj ten może pochwalić się również dużą flotą pojazdów zasilanych energią elektryczną.

Które państwa odchodzą od paliw kopalnych najszybciej?

W latach 2012-22, najszybciej od paliw kopalnych odchodziły takie państwa jak Dania (-21,2%), Finlandia (-23,4%), Estonia (-17,5%), Szwecja (-14,9%), Łotwa (-14,6%), czy Estonia (-13,4%). Te państwa można z pewnością nazwać liderami w transformacji energetycznej. Są jednak kraje, które radzą sobie znacznie gorzej.

ikona lupy />
Forsal.pl

Najmniejszy spadek odnotowała Francja (-0,7%), ale z uwagi na małe uzależnienie tej gospodarki, jej umieszczenie w tym gronie nie byłoby fair. Drugie miejsce zajęły Niemcy, gdzie uzależnienie spadło o zaledwie 1,4%. W całym XXI wieku spadek wyniósł zaledwie 5,3%, co jest po Bułgarii (-5,2%), najgorszym wynikiem w UE. Kraj ten z pewnością można nazwać unijnym maruderem transformacji energetycznej.

W niechlubnym gronie maruderów znalazły się także takie kraje jak Węgry, Belgia, Słowacja, Austria czy Polska. W latach 2012-22 uzależnienie spadło w naszym kraju o 4,25 p.p. czyli 4,7%. Choć tempo jest wyraźnie lepsze niż w przypadku Niemców (w całym XXI wieku było to u nas -10,6%), to nadal nasze uzależnienie jest wyższe niż u zachodniego sąsiada.

Jak zauważają statystycy Eurostatu, w 2022 roku odnotowano spadek produkcji energii z energetyki jądrowej w krajach UE. Spadki były tak głębokie, że nawet dynamiczny wzrost odnawialnych źródeł energii nie pozwolił na ich zrekompensowanie.