Zgodnie z informacją, Miesięczny Indeks Koniunktury Polskiego Instytutu Ekonomicznego i Banku Gospodarstwa Krajowego wzrósł w marcu 2022 r. do poziomu 102,4 pkt., co oznacza lekką przewagę nastrojów pozytywnych. Względem lutego indeks jest wyższy o 9,4 pkt., a w porównaniu do marca ub.r. indeks jest wyższy o 12,1 pkt.

PIE poinformował, że o wzroście indeksu w marcu zdecydowały komponenty, w przypadku których odnotowaliśmy przewagę ocen pozytywnych (płynność finansowa, zatrudnienie, wynagrodzenia, moce produkcyjne), jak również zdecydowanie pozytywne zmiany komponentów, w których miesiąc wcześniej odnotowaliśmy silne spadki m/m, czyli w wartości sprzedaży oraz w nowych zamówieniach.

"Obecnie na spadek wartości sprzedaży wskazuje 28 proc. przedsiębiorstw (miesiąc temu 54 proc.), a na spadek liczby nowych zamówień 24 proc. firm (miesiąc temu 45 proc.). Marcowy pomiar MIK został przeprowadzony w wyjątkowych okolicznościach, w trakcie 6. dnia wojny w Ukrainie, wywołanej przez Rosję i Białoruś. Szczególnego podkreślenia wymaga fakt, iż pomimo wzrostu niepewności gospodarczej, po stronie przedsiębiorstw nie widać paniki" - wskazał Instytut.

Jak poinformowano, w marcowym odczycie cztery komponenty, spośród siedmiu, znalazły się powyżej odczytu neutralnego. Są to: płynność finansowa (114 pkt.), wynagrodzenia (111,7 pkt.), zatrudnienie (111,5 pkt.) oraz moce produkcyjne (107 pkt.). Dla porównania, w 2021 r. w marcowym odczycie trzy komponenty przekroczyły próg neutralny i były to: zatrudnienie (109,5 pkt.), płynność finansowa (107,5 pkt.) oraz wynagrodzenia (105,9 pkt.), przy czym wartości odczytu były dla nich niższe niż obecnie.

Reklama

"Na nastroje przedsiębiorców pozytywnie mógł wpłynąć obserwowany w lutym spadek liczby zachorowań na COVID-19 i uruchomienie tarczy antyinflacyjnej. Z drugiej strony, agresja Rosji na Ukrainę zwiększyła niepokoje przedsiębiorstw pod koniec lutego, natomiast obecna dynamiczna sytuacja mogła jeszcze nie mieć wpływu na odnotowywane w całym miesiącu wyniki firm dotyczące np. wartości sprzedaży czy liczby nowych zamówień" - tłumaczą analitycy PIE.

Paniki brak

Instytut dodał, że marcowy pomiar został przeprowadzony w trakcie trwania wojny w Ukrainie. Podkreślono, że najważniejszym wnioskiem, który płynie z badania, jest brak paniki po stronie przedsiębiorstw.

"Ogólny wskaźnik koniunktury znajduje się powyżej poziomu neutralnego (102,4), co oznacza, że w Polsce przeważają pozytywne nastroje przedsiębiorców. Warto też zauważyć, że obecny wynik jest o 12,1 pkt. wyższy niż przed rokiem, gdy polska gospodarka zmagała się z konsekwencjami trzeciej fali pandemii COVID-19" - podkreślono.

Wyjaśniono, że czynnikami odpowiadającymi za poprawę nastrojów względem lutego były: zwyżkująca sprzedaż (+31,6 pkt.) i nowe zamówienia (+24 pkt.). Dodano, że jednocześnie widać utrzymujące się pozytywne trendy na rynku pracy. Obecnie 14 proc. firm planuje zwiększenie zatrudnienia, co jest wynikiem o 2 pkt. proc. wyższym niż przed miesiącem. Maleją z kolei plany związane z podwyżkami. Na przełomie roku 20-33 proc. firm planowało wzrost wynagrodzeń. Obecnie jest to 13 proc. badanych firm. Może to być sygnał stygnięcia i mniejszych napięć na rynku pracy pod koniec I kwartału.

"Co istotne, w warunkach początku konfliktu militarnego za naszą wschodnią granicą, firmy w Polsce wykazują spore zapasy finansowe, które powinny zapewnić im płynność finansową. Obecnie 53 proc. badanych firm deklaruje możliwość utrzymania płynności przez co najmniej 3 miesiące. Tylko co dwudzieste przedsiębiorstwo w Polsce ma zapasy finansowe mniejsze niż na potrzeby jednego miesiąca" - wytłumaczono.

Budownictwo i transport do obserwacji

Instytut zwrócił uwagę, że w najbliższym czasie trzeba będzie przyglądać się budownictwu i transportowi.

"W nich możemy mieć do czynienia z odpływem części pracowników z Ukrainy, którzy wrócili do swojego kraju, by zaciągnąć się do armii. Jednocześnie pojawiają się dodatkowe ograniczenia podażowe. Ponad połowa firm budowlanych dostrzega trudności w dostępie do materiałów. Z kolei sektor TSL jest dziś odcięty od możliwości realizacji działalności za naszą wschodnią granicą. W warunkach wojennych rosną również koszty. Kluczowe w tym kontekście będą ceny surowców, na które, jako poważną barierę do prowadzenia biznesu, wskazuje już 7 na 10 firm" - dodano.

Dodano, że mimo, iż agresja Rosji nie wywołała paniki wśród polskich przedsiębiorców, to jednak wzmaga ich niepewność.

"Większość firm (42 proc.) ma poczucie dużego lub bardzo dużego zagrożenia. Tylko co dziesiąta firma uważa, że zagrożenie dla ich działalności jest bardzo małe. Obawy odczuwane są bez względu na wielkość firm, chociaż więcej niepokoju panuje wśród firm mikro (46 proc.) niż w dużych przedsiębiorstwach (28 proc). Trzeba jednak zauważyć, że miesiąc temu ponad połowa (55 proc.) największych firm uważała, że atak Rosji na Ukrainę w małym stopniu zagrozi prowadzonej przez nich działalności. Obecnie takich firm jest już tylko 22 proc." - zwrócono uwagę.

Badanie wykazało, że największy niepokój obserwowany jest wśród firm transportowych. Duży niepokój zdradza też budowlanka. (PAP)

autor: Michał Boroń