Jak podaje Izba Zbożowo-Paszowa, w przedostatnim tygodniu 2020 roku, ceny pszenicy na giełdzie w Chicago wyraźnie wzrosły i kształtują się obecnie na najwyższym poziomie od końca października br. Przyczyną - osłabienie dolara do koszyka walut oraz ciągnące się strajki pracownicze w argentyńskich portach.

Na rynku pojawiają się także obawy, iż zbiory pszenicy w Rosji w 2021 roku mogą być sporo niższe od tegorocznych w związku z mocno niepewną kondycją zasiewów pszenicy ozimej. W wigilijny czwartek cena pszenicy miękkiej w kontrakcie na styczeń 2021 na giełdzie w Chicago wynosiła 230, 38 USD/t i była o 3,1 proc. wyższa niż przed tygodniem, a w kontrakcie marcowym wzrosła o 2,7 proc. do 229,87 USD/t.

Podrożała także pszenica na paryskiej giełdzie Matif do najwyższego poziomu od 3 tygodni. Powodem są rosnące nadzieje inwestorów na większy eksport unijnej pszenicy w związku z ograniczeniami w wywozie rosyjskiego ziarna począwszy od 15 lutego 2021 roku. Niemniej jednak, w związku z okresem świątecznym aktywność inwestorów na giełdzie paryskiej jest niewielka. W czwartek 24 bm. cena pszenicy w kontrakcie marcowym 2021 wyniosła 211,75 euro/t i była o 1,6 proc. wyższa niż przed tygodniem, a w kontrakcie majowym 2021 wyniosła 209,25 euro/t i była o 1,7 proc. wyższa.

Reklama

W Polsce w świątecznym tygodniu obroty zbożami były niewielkie, okres świąteczno-noworoczny nie sprzyja bowiem handlowi ziarnem. W opinii ekspertów Izby Zbożowo-Paszowej, większego ruchu na rynku należy się spodziewać w styczniu i kolejnych miesiącach sezonu z racji zapowiadanego dużego eksportu pszenicy.

Obecnie ceny skupu pszenicy są zróżnicowane, pszenica konsumpcyjna kosztuje w granicach 770-860 zł, a paszowa - 760-850 zł/t. Znacznie wyższe ceny można uzyskać za ziarno z przeznaczeniem na eksport, za dobrą jakościowo pszenicą z dostawą w styczniu-marcu można otrzymać 915-925 zł/t.

Według danych Zintegrowanego Systemu Rolniczej Informacji Rynkowej MRiRW w dniach pod koniec listopada br. za pszenicę konsumpcyjną płacono średnio 842 zł/t. Cena ta była o 2 proc. wyższa niż przed miesiącem. Jednocześnie pszenica konsumpcyjna była o 19 proc. droższa niż przed rokiem.

Ze wstępnych ocen Izby Zbożowo-Paszowej wynika, że w pierwszych 4 miesiącach sezonu 2020/21 (lipiec październik), wywóz zbóż ogółem z kraju wyniósł ponad 2 6 mln ton, w tym ponad 1 mln ton pszenicy i był o około 1 mln ton większy niż rok wcześniej.

W grudniu br. eksport pszenicy przez porty może zbliżyć się do 300 tys. ton Z kraju wyjeżdża/wypływa także dużo kukurydzy. Spore ilości tego zboża ładowane są na statki w portach Gdańsk i Gdynia. Według ekspertów Izby, podobna ilość pszenicy powinna być wyeksportowana także w styczniu 2021 r.

Eksperci zauważają, że tempo eksportu polskiej pszenicy poza UE jest w tym sezonie o połowę szybsze niż przed rokiem. Od początku obecnego sezonu (od lipca 2020) wysłaliśmy poza granice UE 1,39 mln ton pszenicy. Stanowi to ponad 11,5 proc. unijnego eksportu pszenicy miękkiej i daje nam czwarte miejsce w rankingu unijnych eksporterów tego zboża.

Nasz dotychczasowy eksport pszenicy (poza UE) jest o już o ponad połowę większy od tego z analogicznego okresu poprzedniego sezonu, kiedy to w ciągu pierwszych 25 tygodni wywieźliśmy poza UE ponad 953 tys. ton pszenicy. Mimo fatalnych zbiorów, w unijnym eksporcie pszenicy miękkiej liderem jest Francja z ponad 25 proc. udziałem, kolejne miejsca zajmują: Litwa (16 proc.) oraz Łotwa (14 proc.).