Z punktu widzenia klienta decyzja dotycząca udzielenia mu pożyczki to dosłownie kilka minut. Tymczasem ze strony spółki kredytowej to decyzja podejmowana na podstawie wielu istotnych danych. Coraz częściej pomaga im w tym scoring. Co to takiego?

Scoring to w najprostszym tłumaczeniu ocena wiarygodności klienta ubiegającego się o kredyt bądź pożyczkę.

- To nowy trend na rynku kredytowym – mówi Marcin Gąsiorowski, ekspert firmy „Szybka Gotówka”.

Podobnie, jak wiele firm działających na rynku i udzielających kredytów, tak i platforma udzielająca chwilówek Szybka Gotówka, korzysta z tej formy automatycznej oceny wypłacalności klientów.

Nie ma jednego konkretnego systemu. Każda z firm, czy to bank, czy firma pożyczkowa tworzy go na własnych zasadach, co oznacza, że opiera go na danych indywidualnie dopasowanych do swoich, jak i klienta potrzeb. Tworząc je pożyczkodawca opiera się głównie na swoich wcześniejszych doświadczeniach, ale uwzględnia przy tym zarówno sytuację ekonomiczną, jak i społeczną. Warto przy tym pamiętać, że scoring może być ważnym, ale nie najważniejszym elementem oceny wniosku o udzielenie pożyczki.

Reklama

Raporty, internet, dane

Skąd pobierane są dane, które wpływają na ostateczną decyzję o udzieleniu nam pożyczki? – Pochodzą one z kilku źródeł. Są nimi m.in. raporty biur kredytowych, dane z profilu w sieciach społecznościowych, a co za tym idzie analizowanie zachowań użytkownika na stronie, a także dane z formularza informacyjnego, który klient wypełnia – wyjaśnia Gąsiorowski.

Kiedy klient wypełnia formularz, a spółka kredytowa w ciągu kilku minut decyduje o tym, czy warto udzielić mu pożyczki, w tym samym czasie przetwarzanych jest ogromna ilość informacji i analizowane tysiące różnych parametrów. – W ciągu tych kilku minut system dowie się o kliencie tego, czego on sam o sobie może nie wiedzieć – mówi Gąsiorowski.

Przykładowo w firmie „Szybka Gotówka” po analizie źródeł, każdy klient otrzymuje wynik scoringowy, który może wynosić od 0 do 1000 punktów. Jak się okazuje na wynik końcowy wpływają nawet drobne, na pierwszy rzut oka, czynniki. Jednym z nich jest historia kredytowa zarówno w innych organizacjach finansowych, jak też firmie, do której składany jest wniosek. – Brane są pod uwagę przede wszystkim zdolności kredytowe i wysokość dochodów, ale także potencjalnie istniejące zaległości, kredyty, liczba zamkniętych, jak i wciąż spłacanych pożyczek – wyjaśnia Gąsiorowski. Wiele firm bierze pod uwagę również informacje podane w formularzu przy wypełnianiu wniosku jak płeć, wiek, wykształcenie, stan cywilny, czy narodowość a także poprawność wypełnienia danych – ilość błędów, czy naniesionych korekt.

A jak obecność w mediach społecznościowych może wpłynąć na końcową decyzję o udzieleniu pożyczki? Scoring bierze pod uwagę przede wszystkim otwartość oraz dostępność profilu.

Duża liczba znajomych to kilka punktów więcej

Z analizy przeprowadzonej na zlecenie firmy „Szybka Gotówka” wynika, że choć każdy przypadek udzielania pożyczki jest indywidualny, można wyróżnić kilka prawidłowości. – Okazuje się, że kobiety spłacają długi szybciej niż mężczyźni. Jeśli zaś chodzi o wiek, szybciej robią to osoby w przedziale 35-45 lat niż młodsze pokolenia. Z naszych badań wynika, że bardziej odpowiedzialni za swoje długi i ich kontrolę są pożyczkobiorcy z dwójką dzieci – mówi Gąsiorowski. Okazuje się przy tym, że o ile wcześniejsza spłata zaciągniętych pożyczek nie ma wpływu na pozytywne rozpatrzenie wniosku w systemie scoringowym, o tyle duża liczba przyjaciół w mediach społecznościowych, może sprawić, że osoba ubiegająca się o przyznanie pożyczki otrzyma kilka punktów więcej.

Czy można samemu obliczyć, jakie szanse ma się w systemie scoringowym i czy pożyczka zostanie przyznana? Nie jest to takie proste. – Dla przeciętnego człowieka obliczanie algorytmów scoringowych jest po prostu nierealne, bo ten system działa w oparciu o tysiące parametrów - wyjaśnia Gąsiorowski. Na ostatnim etapie każdej decyzji, jak tłumaczy, scoring wybiera od 5 do 20 najważniejszych cech klienta. – Mają one największy wpływ na końcowy wynik. Jednocześnie programiści nieustannie mierzą wydajność i stabilność systemu i okresowo wprowadzają zmiany w poszczególnych miejscach – dodaje.

Wynikający z tego wniosek jest taki, że im więcej informacji o sobie podaje ubiegający się o pożyczkę klient, tym większe ma szansę, aby ją uzyskać.