Złożenie wniosku o rezygnację z miesięcznej ulgi dla klasy średniej miało powodować, że pracownik zarobi w trakcie roku mniej na rękę, ale za to po zakończeniu roku nie będzie musiał dopłacać podatku. Przeciwnie, jeśli okaże się, że ulga faktycznie mu przysługiwała, to w rozliczeniu rocznym dostanie zwrot podatku. Takie były założenia Polskiego Ładu (Dz.U. z 2021 r. poz. 2105 ze zm.).
Legły one jednak w gruzach wskutek rozporządzenia ministra finansów z 7 stycznia br. (Dz.U. poz. 28). Ma ono spowodować, że wynagrodzenia brutto do 12 800 zł, które na skutek Polskiego Ładu stały się niższe, zostaną wyrównane do poziomu ubiegłorocznego.
Nawet gdy ktoś świadomie zdecydował się na niższe wynagrodzenie, bo zrezygnował z ulgi dla klasy średniej, to i tak - wskutek zastosowania przez płatnika ministerialnego rozporządzenia - będzie miał wyższą pensję. Po zakończeniu roku więc, zamiast zwrotu podatku, pracownik może mieć niedopłatę.
Reklama

Jak działa ulga dla klasy średniej

Ulga dla klasy średniej ma sprawić, że pracownicy o rocznych przychodach w przedziale od 68 412 zł do 133 692 zł nie stracą na Polskim Ładzie.