"Każda zmiana wskaźnika w ramach nowej sprzedaży (z WIBOR na WIRON), również dla wniosków z wydaną decyzją pozytywną, wiąże się z rezygnacją z tego wniosku oraz koniecznością rejestracji nowego wniosku kredytowego. Nie ma możliwości zmiany wskaźnika po podpisaniu umowy kredytowej" - przekazano w informacji dla pośredników.

To oznacza, że jednej stawki nie da się wprost zastąpić nową przy zachowaniu bez zmian innych warunków umowy. I sugeruje, że marże w kredytach dla opartych na stawce WIRON będą wyższe niż w przypadku WIBOR-u. Mówi też, że chętny do skorzystania z teoretycznie niższej stawki będzie musiał od nowa przejść całą procedurę kredytową w banku.

Zastrzeżenie banku dotyczy wniosków dotyczących kredytów o oprocentowaniu okresowo stałym (kredyty o stawce zmiennej wycofano z oferty jeszcze w ub.r.). Po tym, jak minie czas stałej stawki, jedną z opcji jest przejście na oprocentowanie zmienne.

“Wnioski o produkt hipoteczny złożone do 25 czerwca 2023 r. włącznie (oraz dodatkowe 14 dni w okresie obowiązywania formularza informacyjnego), które zawierają WIBOR6M jako wskaźnik obowiązujący po okresie oprocentowania okresowo stałego, zostaną dokończone bez zmiany warunków” - podał bank.

Reklama

Informacja nie zawiera wskazówek co do wysokości marży i finalnego oprocentowania według nowych zasad.

Zastąpienie stawek WIBOR nowym rozwiązaniem ponad rok temu zapowiedział premier Mateusz Morawiecki. Było to w trakcie największego w historii naszej Rady Polityki Pieniężnej cyklu zaostrzania polityki monetarnej. W ciągu niespełna roku (do września 2022 r.) główna stopa NBP poszła w górę z 0,1 proc. do 6,75 proc. Towarzyszył temu gwałtowny wzrost oprocentowania hipotek. Szef rządu sugerował, że zastosowanie nowej stawki sprawi, że kredyty staną się tańsze.

Stawki WIRON są niższe niż odpowiadające im stopy WIBOR. W terminie jednego miesiąca ta pierwsza wynosi według najnowszych dostępnych danych (za 31 maja) 5,83460 proc. (dane są wyliczane do pięciu miejsc po przecinku), a druga 6,83 proc. (dokładność do dwóch miejsc po przecinku). W terminie trzech miesięcy jest to odpowiednio 5,82877 proc. i 6,90 proc., a sześciu miesięcy: 5,91739 proc. i 6,95 proc.

Wynika to z faktu, że wylicza się je na podstawie innych danych. WIBOR odzwierciedla sytuację na rynku pożyczek dokonywanych między sobą przez same banki. WIRON obejmuje szerszy zestaw danych: również transakcje depozytów zawierane przez banki z dużymi klientami. Ich oprocentowanie jest zwykle niższe niż to z rynku międzybankowego.

Inna różnica wiąże się z faktem, że stawki WIBOR odzwierciedlają oczekiwania co do ceny pieniądza w określonym czasie (w przypadku WIBOR 3M w najbliższych trzech miesiącach), a WIRON mówi o sytuacji z przeszłości. Podstawą są transakcje jednodniowe. Dla wyliczenia WIRON 1M, który będzie wykorzystywany jako podstawa oprocentowania hipotek, pod uwagę będą brane jednodniowe stopy z ostatniego miesiąca.

W istniejących umowach stawka WIBOR z czasem również zostanie zastąpiona WIRON-em. Zgodnie z unijnym rozporządzeniem BMR, dotyczącym tzw. stawek referencyjnych, powinno się to odbyć bez wpływu na warunki, na jakich odbywają się transakcje (spłata kredytu). Różnice w stawkach ma wyrównać tzw. korekta spreadu. O wysokości tego wskaźniku finalnie zadecyduje resort finansów.