"Dzisiejsza sesja na rynkach europejskich nie była zbyt interesująca i przebiegała przy zmniejszonej zmienności, mimo poniedziałkowych historycznych rekordów indeksów amerykańskich. Podobnie było na GPW, gdzie dopiero pod koniec sesji WIG20 zaczął zyskiwać na wartości, zatrzymując się na 2.300 pkt. To kluczowy poziom, wyznaczający górne ograniczenie trwającej od ponad dwóch miesięcy konsolidacji. Dopiero jego wyraźne przekroczenie pozwoli stwierdzić, że indeks wrócił do trendu wzrostowego" - powiedział PAP Biznes Łukasz Stefanik.

Wtorkowe notowania WIG20, po udanej sesji poniedziałkowej, rozpoczął od próby kontynuacji wzrostów. Nieco ponad godzinę po starcie notowań chęć do zakupów akcji spadła i w ciągu półtorej godziny indeks stracił 10 pkt. i przez większość notowań pozostawał poniżej poniedziałkowego zamknięcia. Dopiero po wyznaczeniu minimum sesyjnego na poziomie 2.282 pkt., ok 15.00 na rynku uaktywnił się popyt. W ciągu ostatnich dwóch godzin sesji, indeks zyskał niemal 20 pkt., w tym 7 pkt. na fixingu kończącym notowania. Ostatecznie WIG20 zyskał 0,58 proc. i zamknął sesję na 2.300,9 pkt. Do poprawienia 2-letniego maksimum z 13 sierpnia zabrakło 1,12 pkt.

"Uważam, że indeks utrzyma się w najbliższym czasie w trendzie bocznym. Jedynym wydarzeniem, które może w tym tygodniu wpłynąć na poziom kursów na rynkach akcji, jest piątkowe wystąpienie przewodniczącego Fed Jerome'a Powella na sympozjum w Jackson Hole. Wydaje się jednak, że Powell zapowie kontynuację dotychczasowej polityki monetarnej, co oznaczać będzie utrzymanie status quo na rynkach" - ocenił Stefanik.

Przebieg notowań na rynkach bazowych w pewnym stopniu pomógł GPW. Fala wzrostowa pod koniec sesji na WIG20 była zbieżna ze wzrostem DAX. Kiedy w Warszawie kończyły się notowania, niemiecki indeks znajdował się 0,3 proc. na plusie. Także w USA notowania lekko rosły na początku sesji, a główne indeksy zwyżkowały o 0,1-0,3 proc. Nasdaq Composite ustanowił historyczny rekord.

Reklama

Choć poprawa koniunktury w drugiej części sesji na GPW najsilniej wpłynęła na notowania dużych spółek, to także pozostałe główne indeksy wyszły na plus. WIG wzrósł we wtorek o 0,48 proc. do 60.093,64 pkt., mWIG40 zyskał 0,18 proc. do 5.062,47 pkt., a sWIG80 poszedł w górę o 0,36 proc. do 20.978,77 pkt.

Spośród 15 indeksów branżowych wzrostem zakończyło sesję dziewięć. Liderem był WIG-Media, który zyskał 5,5 proc., WIG-Telekomunikacja poszedł w górę 2,4 proc. Ponad 1 proc. wzrosły także indeksy deweloperów, firm górniczych i sektora paliwowego.

Obroty akcjami wyniosły ponad 710 mln zł, z czego 556 mln zł przypadło na spółki z WIG20. Liderem pod tym względem był: KGHM (95,7 mln zł), PKN Orlen (62,8 mln zł) oraz PKO BP (60,9 mln zł).

Najwięcej powodów do zadowolenia wśród akcjonariuszy spółek z WIG20 mieli we wtorek posiadacze walorów Cyfrowego Polsatu. Kurs znajdujących się w długoterminowych trendzie wzrostowym akcji poszedł w górę o 3,6 proc. i zamknął sesję na najwyższym w historii poziomie 36,54 zł.

Na uwagę zasłużył także trzeci z rzędu wzrost kursu akcji Lotosu, o 0,93 proc. do 58,62 zł, dzięki czemu notowania zamknęły sesję na najwyższym poziomie od 52 tygodni.

Po ustanowieniu przed tygodniem historycznego szczytu na poziomie 340 zł, trwa realizacja zysków na akcjach Dino Polska. We wtorek kurs spadł o 3 proc. i był to najsłabszy wynik w WIG20. Na zamknięciu akcje Dino Polska kosztowały 317,3 zł.

"Na poziomie 310-311 zł znajduje się dolne ograniczenie wzrostowego kanału, a jeśli ten poziom się nie obroni, to kolejne wsparcie jest w okolicach 300 zł" - powiedział Łukasz Stefanik.

W grupie spółek z mWIG40 wyróżniła się Wirtualna Polska. Kurs akcji wzrósł 7,5 proc., najwięcej od niemal czterech miesięcy. Zamknięcie sesji wypadło na poziomie 129 zł, najwyższym w historii. Przed sesją spółka podała wyniki finansowe, z których wynika, że w II kwartale zysk netto wyniósł 41,1 mln zł wobec 7,1 mln zł przed rokiem. Tegoroczny wynik był o 25 proc. wyższy od średniej prognoz analityków zabranych przez PAP Biznes. Na konferencji prezes Jacek Świderski poinformował, że w II półroczu spółka spodziewa się dwucyfrowego wzrostu rynku reklamy online, a WP zamierza zwiększyć w nim swój udział. Od początku roku notowania WP poszły w górę o 40 proc.

Mniej entuzjastycznie inwestorzy przyjęli wyniki za II kwartał Ten Square Games. W poniedziałek po sesji firma poinformowała, że zysk netto w tym okresie wyniósł 33,4 mln zł, co oznacza wzrost w ujęciu rdr o 31 proc. Jednocześnie jednak analitycy prognozowali, że zysk wyniesie 40,5 mln zł. W pierwszych godzinach wtorkowych notowań kurs akcji spadł poniżej 500 zł i znalazł się niemal 4 proc. poniżej poprzedniego zamknięcia. Przy tej cenie uaktywnił się popyt i notowania w ciągu godziny wzrosły do 530 zł, żeby ostatecznie zakończyć sesję spadkiem o 0,19 proc. do 517 zł. Obroty akcjami wyniosły 22,0 mln zł i były najwyższe w mWIG40.

W gronie liderów wzrostów w mWIG40 znalazły się akcje Biomedu Lublin - kurs poszedł w górę o 4,1 proc. 9,75 zł. Notowania odrabiają straty po kilku słabszych miesiącach, które sprowadziły notowania działającej w branży medycznej spółki do najniższego od roku poziomu 8,1 zł na początku sierpnia. Od tej wartości notowania oddaliły się ponad 20 proc.

Na tle nieco słabszych niż w poniedziałek banków (WIG-Banku zyskał w poniedziałek 2 proc., a we wtorek 0,3 proc.), wyróżniły się notowania Millennium. Kurs poszedł w górę 1,3 proc. do 5,9 zł. To najwyższe zamknięcie od 52 tygodni.

Największe straty w mWIG40 poniosły we wtorek akcje Polenergii, zniżkując o 6,0 proc., a ponad 2 proc. spadły kursy XTB i Mabionu.

Wśród firm z sWIG80 liderem wzrostów i obrotów był Getin Holding. Kurs poszedł w górę o 5,5 proc. do 1,64 zł, a obroty akcjami wyniosły 4,6 mln zł. Notowania znalazły się na najwyższym poziomie od 52 tygodni.

Zwyżkę Getinu można wiązać ze spektakularnym wzrostem na szerokim rynku notowań Getin Noble Banku. Choć do inwestorów nie napłynęły we wtorek żadne nowe informacje to GNB poszedł w górę 23,6 proc. do 0,29 zł, a obroty akcjami sięgnęły 10 mln zł. Także dla GNB, którego Getin Holding jest udziałowcem, wtorkowe zamknięcie sesji było najwyższe od 52 tygodni. W ostatni piątek przed sesją GNB poinformował, że po raz pierwszy od 2016 roku zanotował kwartalny zysk. W ciągu trzech sesji kurs GNB poszedł w górę o 30,5 proc.