Umowa z Orlen Synthos Green Energy
Informację o zawarciu umowy w sprawie zachowania poufności z Orlen Synthos Green Energy (OSGE) EC Będzin podało do publicznej wiadomość w środę o 20:44. Spółka poinformowała w niej, że rozpoczęła rozmowy i wymianę informacji z OSGE na temat potencjalnej inwestycji, na terenach jednej ze spółek zależnych EC Będzin, w małe reaktory modułowe w technologii BWRX-300.
„Spółka podkreśla, że zawarcie umowy stanowi początek rozmów pomiędzy stronami dotyczących projektu i docelowa struktura współpracy, forma jak i warunki realizacji projektu nie są przez strony ustalone, w szczególności umowa nie zobowiązuje żadnej ze stron do realizacji projektu ani prowadzenia rozmów w celu jego realizacji.” – napisano w komunikacie.
Insider trading?
Publikacja komunikatu wzbudziła duże poruszenie wśród inwestorów w mediach społecznościowych, ze względu na wcześniejsze zachowanie kursu akcji EC Będzin. Jeszcze na ostatniej sesji maja akcje spółki, zajmującej się wytwarzaniem ciepła i energii elektrycznej w kogeneracji, kosztowały 6,75 zł. W środę, przed publikacją komunikatu, zakończyły sesję na poziomie 71 zł. Wzrost kursu o ponad 1000 proc., bez wyraźnego powodu, a przed publikacją istotnej dla spółki informacji, prowadzi do wątpliwości, czy ktoś nie wiedział wcześniej o planach rozmów z OSGE i nie wykorzystał tej wiedzy w handlu akcjami EC Będzin. Wykorzystywanie w transakcjach na rynku poufnych, nieznanych opinii publicznej informacji, które mogą mieć znaczący wpływ na notowania, jest przestępstwem (tzw. insider trading).
W czwartek rano post w sprawie zachowania kursu akcji EC Będzin opublikował na portalu Twitter Jacek Barszczewski, rzecznik Komisji Nadzoru Finansowego.
„Zachowanie notowań spółki EC Będzin, jak w każdym przypadku, kiedy pojawiają się wątpliwości dotyczące możliwości wykorzystania informacji poufnych lub potencjalnej manipulacji, jest poddawane przez UKNF wnikliwej analizie. Nadzór podejmuje w takich sytuacjach szereg czynności wyjaśniających, a w przypadku uzasadnionego podejrzenia wykorzystania informacji poufnych lub manipulacji, kieruje stosowne zawiadomienia do organów ścigania” – napisał Barszczewski.
Niespodziewanie, do kwestii zachowania kursu akcji EC Będzin odniósł się też premier Mateusz Morawiecki, zwracając się bezpośrednio do przewodniczącego KNF, Jacka Jastrzębskiego.
„W związku z wątpliwościami ws. akcji EC Będzin zwróciłem się z prośbą do przewodniczącego UKNF, aby w trybie pilnym przygotował raport, który będzie podstawą do dalszych kroków” – napisał premier na Twitterze. Dotychczas nie zdarzyło się, żeby nietypowe zachowanie kursu akcji na warszawskiej giełdzie wzbudziło zainteresowanie premiera rządu.
„Wielu inwestorów ma wrażenie, że na naszym rynku można łamać reguły…"
- To dobrze, że premier zainteresował się sprawą, bo zwiększa to szanse na jej wyjaśnienie – mówi Piotr Cieślak ze Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. – Szczególnie, że to kolejne zachowanie kursu akcji spółki giełdowej w ostatnim czasie, które budzi duże wątpliwości. SII ostatnio zawiadamiało KNF m.in. o wątpliwościach dotyczących zachowania kursu Ciech, Tim i STS, w kontekście wezwań lub planowanych wezwań na akcje tych spółek – dodaje Cieślak.
Sprawę zachowanie kursu akcji EC Będzin Cieślak określa jako „wielowątkową”.
- Wzrost kursu akcji w krótkim czasie o 1000 proc. dotyczy spółki, która w ostatnich latach notowała straty rzędu setek milionów złotych. Pytanie więc, czy nie mieliśmy tu do czynienia z manipulacją kursem? Na pewno należałoby to sprawdzić. Znaki zapytania budzi też komunikat spółki w sprawie potencjalnej współpracy z Orlen Synthos Green Energy, w kontekście informacji opublikowanej przez drugą z tych spółek o braku zamiaru współpracy z EC Będzin. Mieliśmy też sporo transakcji insiderskich. Istnieje wiele znaków zapytania, które trzeba jak najszybciej wyjaśnić – mówi Cieślak.
Zdaniem Cieślaka Komisja Nadzoru Finansowego, której zadaniem jest m.in. walka z giełdowymi przestępstwami powinna szerzej informować o wynikach swoich działań.
- Brakuje systemowych informacji, jakim wynikiem kończą się sprawy kierowane przez KNF do prokuratury. Informacje o wyrokach np. w sprawie manipulacji kursem czy wykorzystaniem informacji poufnych, powinny być publikowane choćby w zanonimizowanej formie, tak aby działały odstraszająco na tych, którzy mają zamiar popełnienia przestępstwa. Obecnie wielu inwestorów ma wrażenie, że na naszym rynku można łamać reguły bez żadnych konsekwencji – dodaje Cieślak.
Oświadczenie OSGE
Oświadczenie opublikowała także firma OSGE informując w nim, że nie planuje współpracy z EC Będzin.
„Przedmiotowa umowa o zachowaniu poufności podpisana została na prośbę EC Będzin w celu przedstawienia kryteriów posiadanych lokalizacji” – napisano w komunikacie.
OSGE jest spółką utworzoną przez kontrolowany przez państwo PKN Orlen oraz firmę Synthos Green Energy, z portfela Michała Sołowowa, jednego z najbogatszych Polaków, w celu przygotowania i komercjalizacji w Polsce technologii MMR i SMR, czyli mikro i małych reaktorów jądrowych.
Głos zabrał także zarząd EC Będzin.
„Podpisana wczoraj NDA (chodzi o podpisaną 21 czerwca umowę o poufności zawartą z OSGE – przyp. red.) miała na celu stworzenie przestrzeni do wymiany dokumentów i informacji mających na celu ocenę potencjału ewentualnej lokalizacji. Jednocześnie Spółka wyraźnie zaznaczyła w opublikowanym komunikacie, że NDA nie zobowiązuje żadnej ze stron do realizacji Projektu ani prowadzenia rozmów w celu jego realizacji. Niezależenie od powyższego, przestrzegając najwyższych standardów etycznych, przepisów prawa oraz wewnętrznych procedur, spółka deklaruje pełną współpracę z wszystkimi organami mającą na celu wyjaśnienie pojawiających się w przestrzeni medialnych wątpliwości dotyczących obrotu akcjami Spółki. Mając na uwadze fakt, iż akcje Spółki są przedmiotem obrotu na GPW S.A., o podjętych decyzjach poinformujemy niezwłocznie w trybie właściwym dla spółek publicznych” – napisano w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej spółki.
Na początku czwartkowych notowań kurs akcji EC Będzin spadł o 35,8 proc. do 45,6 zł.
