Ceny ropy w USA

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na III kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 75,11 USD, niżej o 0,44 proc.

Brent na ICE na III jest wyceniana po 78,67 USD za baryłkę, po spadku o 0,42 proc.

Ceny ropy zniżkują po branżowych danych o solidnym wzroście zapasów surowca w USA.

Amerykański Instytut Paliw poinformował w najnowszym cotygodniowym raporcie, że zapasy ropy w USA wzrosły w ub. tygodniu o 1 mln baryłek.

Zapasy w hubie Cushing zwiększyły się zaś w ub. tygodniu o 500 tys. baryłek - wyliczył API.

Wyższe są też amerykańskie zapasy benzyny i paliw destylowanych - w ub. tygodniu wzrosły one odpowiednio o 3,2 mln baryłek i 1,9 mln baryłek - wynika z danych API.

Oficjalne dane na temat zapasów paliw w USA zostaną opublikowane w czwartek przez Departament Energii (DoE).

Rynki patrzą na działania Donalda Trumpa

Inwestorzy skupiają swoją uwagę również na działaniach nowego amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa, który w tym tygodniu zapowiedział nałożenie taryf od przyszłego miesiąca na Kanadę, Meksyk i Chiny.

Donald Trump wskazał, że jego groźby nałożenia na Chiny 10-procentowych ceł - na cały import - są nadal aktualne i wskazał, że mogą one zostać zrealizowane już w lutym.

Wcześniej amerykański prezydent powiedział, że cła mogą objąć Meksyk i Kanadę - od 1 lutego: 25 proc.

Oba te kraje są dużymi eksporterami towarów do USA, w tym ropy naftowej, przetwarzanej przez amerykańskie rafinerie.

Analitycy wskazują, że ceny ropy naftowej na świecie notują mocny początek nowego roku m.in. w związku ze spadkiem temperatur na półkuli północnej i wzrostem zapotrzebowania na ogrzewanie.

Do zwyżek cen surowca przyczyniły się też sankcje USA na rosyjski sektor naftowy, jednak tankowce, które wcześniej przewoziły ropę z zachodnich portów Rosji, są teraz przekierowywane na wschód kraju, aby obsługiwać kluczowy szlak transportu rosyjskiej ropy do Chin. (PAP Biznes)