Wydarzeniem tygodnia było wczorajsze zakończenie posiedzenia Fed, gdzie część rynku spodziewała się możliwej jastrzębiej niespodzianki (na co co sugerowało podbicie USD w ostatnich dniach). Scenariusz ten został potwierdzony Rezerwa Federalna zasugerowała, iż podwyżki stóp mogą być wymagane wcześniej niż sądzono. Pomimo iż oficjalny termin to 2023r. Rynek spekuluje, że taki ruch może być zasadny już w 2022r. Kluczowa kwestia, podbicie inflacji, w dalszym ciągu traktowane jest jako tymczasowe wynikające z „jednorazowych czynników wynikających z problemów w łańcuchach dostaw”. Rynki zareagowały dość nerwowo – eurodolar spadł poniżej 1,2 USD, wyraźnie potaniało złoto, a kluczowe indeksy bazowe skierowały się na południe. Lokalnie reakcja widoczna jest przede wszystkim na parze USD/PLN, gdzie kurs podbił z 3,72 PLN za dolara do 3,77 PLN.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych wskazań makro z rynku krajowego. Najwięcej uwagi może dziś przyciągać odczyt inflacji HICP ze Strefy Euro oraz popołudniowe wnioski o zasiłek z USA.

Z rynkowego punktu widzenia o ile wyraźne podbicie USD/PLN jest zauważalne, tak wydaje się iż ruch ten jest jak dotąd wyizolowany na rynku. EUR/PLN pozostaje blisko 4,52 PLN, poziomów sprzed Fed.

Autor: Konrad Ryczko, DM BOŚ

Reklama