Po wprowadzeniu zmian w sklepach nadal będzie można płacić monetami 1- i 2-centowymi, ale w tych nominałach nie będzie już wydawana reszta. Kwoty zakupów kończące się na 1, 2, 6 lub 7 eurocentów będzie zaokrąglana w dół, a kwoty kończące się na 3, 4, 8 lub 9 eurocentów - w górę.

Poseł Mindaugas Linge, przewodniczący sejmowej komisji budżetu i finansów, podkreśla, że „efekt zaokrąglania jest neutralny”: raz się traci jeden cent, innym razem się go zyskuje. Według niego przekonały się o tym kraje, które taki system już zastosowały, czyli Belgia, Finlandia, Irlandia, Włochy, Holandia i Słowacja.