"To są dość banalne prawdy, że warto mieć ten kurs zrównoważony. Oczywiście, jesteśmy dumni, że polska waluta jest silna. Złoty jest stabilny i najsilniejszy od długiego czasu. Ale, oczywiście, nie mamy w tym interesu, żeby tutaj przesadzono, bo wiadomo, jaki to ma wpływ wtedy na eksport. Nic na to nie wskazuje, żeby relacje złotego do innych walut podlegały jakimś gwałtownym przesunięciom czy turbulencjom. Jestem dość spokojny" - powiedział Tusk podczas konferencji prasowej.

Zapowiedział, że rząd będzie dbać swoimi decyzjami o utrzymanie wiarygodności Polski, która objawia się m.in. poprzez kurs krajowej waluty.

"Mając świadomość wszystkich konsekwencji takiego kursu złotówki, naprawdę z dumą mogę powiedzieć, że nie tylko zainteresowanie polskimi obligacjami, gotowość uczestniczenia w aukcjach polskich obligacji, świetna atmosfera w Brukseli, jeśli chodzi o pomoc w Polsce w spożytkowaniu środków europejskich - mamy naprawdę bardzo dobrą opinię, nie mieliśmy tak dobrej opinii na świecie od dobrych 10 lat" - dodał premier.

Jak podkreślał dziś Bank Pekao, złoty umocnił się ostatnio do poziomów odnotowywanych poprzednio na początku 2020 r. Według banku, dla polskiej waluty otworzyła się przestrzeń do dalszego umocnienia do 4,2 zł za euro i 3,9 zł za USD.

Reklama

Na rynku walutowym dziś po południu za euro płacono 4,26 zł, a za dolara - 3,92 zł.

(ISBnews)