Od Belgii do Izraela. Oto najciekawsze kontrakty i produkty Solarisa w 2016 r.

1 Solaris sprzedał w 2016 r. 208 autobusów Urbino Hybrid dla przewoźnika SRWT, największego w Walonii. O wejście na ten rynek Solaris starał się od sześciu lat. Belgia ma dwóch prężnych producentów autobusów: Van Hool i VDL, dlatego możliwość powierzenia tak dużego kontraktu polskiemu producentowi wywołało opór opinii publicznej.

Kontrakt przewiduje, że pierwsze dostawy zaczną się we wrześniu. Pojazd ma 12 metrów długości. Jest wyposażony w silnik spalinowy firmy Cummins i elektryczny BAE. To kolejny nowy rynek dla spółki, na czele której znów stanęła Solange Olszewska.

2 Trzech norweskich przewoźników zamówiło u Solarisa w ub. roku łącznie 103 pojazdy. Największy z tych kontraktów to 75 pojazdów Urbino dla firmy Unibuss: o długości aż 18,75 metra (to wydłużona wersja przegubowa) i spalinowym napędzie DAF spełniającym normę emisji spalin Euro 6.

24 autobusy Urbino 12 nowej, czwartej generacji napędzane biopaliwem pojadą do przewoźnika Nobina. Ciekawostka: te pojazdy będą wyposażone m.in. w wygodniejsze siedzenia międzymiastowe, mimo że będą jeździły na trasach wewnątrz Oslo. Oprócz tego po dwa nowe Urbino 12 w wersji elektrycznej zamówili Norgebuss i Unibuss.

Solaris jest już obecny w Norwegii. W miastach tego kraju pasażerów wozi dziś prawie 370 autobusów polskiego producenta.

3 Ten Solaris woził już Św. Mikołaja w Finlandii, w trudnych warunkach atmosferycznych. Polski producent dostarczył hybrydowe Urbino o długości 12,9 m do Tampere.

Jak wylicza Solaris, hybrydy zużywają do 30 proc. oleju napędowego mniej w porównaniu z tradycyjnymi autobusami, dlatego przewoźnik TKL z Tampere opatrzył kilka z nich specjalnym ekologicznym oznakowaniem.

W ciągu ostatnich lat Solaris sprzedał do Finlandii 16 takich pojazdów.

4 W 2016 r. Solaris podpisał megakontrakt z włoskim przewoźnikiem Cotral na 300 autobusów międzymiastowych InterUrbino (i opcją na domówienie 60 kolejnych). To klasyczne pojazdy na olej napędowy. Kontrakt ma zostać zrealizowany w ciągu dwóch najbliższych lat. Cotral świadczy przewozy w Lacjum w okolicach Rzymu.

Na rozstrzygnięcie tego przetargu Solaris czekał trzy lata. To zamówienie było drugim w historii firmy pod względem liczby pojazdów (po zakupie 320 autobusów przez Ateny w 2009 r.).

5 To kolejny wymagający, ale obiecujący rynek. Solaris produkuje autobusy dla trzech izraelskich przewoźników: z Tel Awiwu, Jerozolimy i Nazaretu. Łącznie to 110 pojazdów: miejskich Urbino 12 i międzymiastowych InterUrbino. Solaris wytwarza autobusy wspólnie z izraelskim producentem Haargaz, bo takie są miejscowe wymagania dotyczące offsetu.

Jak podaje Solaris, w 2016 r. wyeksportował on 829 pojazdów, z których najwięcej trafiło do przewoźników w Niemczech (276 sztuk). Kolejnymi krajami na podium pod względem liczby dostarczonych pojazdów był właśnie Izrael i Włochy.

6 W październiku Solaris wygrał dwa duże zamówienia na dostawę autobusów elektrycznych w Polsce. Pierwszym był kontrakt na dostawę 22 autobusów bateryjnych dla PKM w Jaworznie. Każdy jest wyposażony w pantograf do doładowywania na trasie przejazdu i złącze „plug-in” do nocnego uzupełniania energii w zajezdni.

Drugi kontrakt dotyczy zaś dostawy 20 sztuk elektrycznych Urbino do MPK w Krakowie (na zdjęciu).

7 To najbardziej znany tramwajowy kontrakt Solarisa w Polsce: 15 dwukierunkowych Tramino dla Olsztyna za 120 mln zł. Te zdjęcia możemy oglądać z łezką w oku, bo teraz polski producent nie będzie już sprzedawał tramwajów wyłącznie jako Solaris. Pod koniec 2016 r. wspólnie ze szwajcarskim Stadlerem ogłosił utworzenie tramwajowej spółki joint venture, co może być początkiem przejęcia tej gałęzi Solarisa przez konkurenta.

Stadlerowi zależało na wejściu na polski rynek tramwajowy, a Solaris chce skoncentrować się na swoim podstawowym biznesie, czyli autobusach, których dostarczył 14,5 tys. do 600 miast na świecie.

Polski UOKiK zgodził się już na to, że Stadler przejmie 40 proc. mienia tramwajowej części Solarisa. Teraz producenci oczekują na podobne zgody od analogicznych urzędów m.in. w Szwajcarii, Austrii i Niemczech.