„Jeżeli wybitni eksperci nie są słuchani, jeżeli rząd podejmuje decyzje w sprawach pandemii tylko na podstawie rekomendacji PR-owców, to trudno się dziwić, żeby ktoś chciał to dalej firmować” – powiedział Budka w sobotę w Jaworznie.
„Szkoda, bo w sytuacjach kryzysowych bardzo dobrze jest, jeżeli politycy opierają się na ludziach, którzy znają się na rzeczy, a nie na ekspertach od tego, jak mamić opinię publiczną. To bardzo smutne dla nas wszystkich, bo to pokazuje, że ten brak strategii na walkę z pandemią jest czymś ciągłym i może się okazać, że już niedługo będziemy bardzo mocno odczuwać tego koszty” – dodał szef klubu KO.
Polityk podkreślił, że jeśli powołuje się zespół ekspertów, trzeba mieć do nich zaufanie i słuchać rekomendacji. „Od samego początku mówiliśmy, że jesteśmy gotowi wspierać rząd, który będzie wypełniać rekomendacje ekspertów. Dla nas nie jest problemem to, by stanąć murem za ministrem zdrowia, jeżeli będzie chciał rozwiązać problem pandemii, ale jeżeli będzie to decyzja podyktowana względami merytorycznymi, a nie podpowiadana w mailach Dworczyka przez PR-owców” – dodał Budka.
Zarzucił premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, że kiedy trzeba było działać „kierował się tylko tym, by wygrać wybory prezydenckie, ogłaszał koniec pandemii, mówił, że maseczki nie są potrzebne, tymczasem nawet sami PR-owcy mówili, że należy pokazać chociażby raz, że państwo działa, a państwo pod rządami PiS po prostu nie działa".
Trzynastu z siedemnastu członków Rady Medycznej zrezygnowało w piątek z doradzania rządowi ws. epidemii. "W dniu 14 stycznia 2022 zwróciliśmy się do Pana Premiera o przyjęcie naszej rezygnacji z dalszego udziału w pracach Rady Medycznej do spraw COVID-19" - napisano w oświadczeniu przesłanym PAP. Podkreślono m.in., że decyzja zapadła z uwagi na "brak wpływu rekomendacji na realne działania" i "wyczerpanie się dotychczasowej współpracy". (PAP)
autor: Krzysztof Konopka
kon/ mmu/