Dane ONZ wskazują, że w 2022 r.problem głodu dotyczył aż 691-783 mln osób na świecie, a w 2021 r. ponad 3,1 miliarda ludzi nie było stać na zdrową dietę. Jednocześnie FAO alarmuje, że około 13 proc. światowej żywności jest traconana etapie od zbiorów do sprzedaży detalicznej, a kolejne 17 proc. marnuje się w gospodarstwach domowych, usługach gastronomicznych i handlu detalicznym.

Skala marnowania żywności

Przedstawiciele FAO, w rozmowie z DGP, przyznają, że ze względu na krótki okres badań, na razie jest zbyt wcześnie by określić czy skala zjawiska rośnie, czy spada.

Reklama

- Odsetek żywności utraconej po zbiorach – czyli na etapie transportu, przechowywania, sprzedaży hurtowej i przetwarzania – został oszacowany przez FAO na 13,2% w 2021 r. Jest to podobny wynik do lat poprzednich - 13,3% w 2020 r. oraz 13% w 2016 r., kiedy to rozpoczynano raportowanie. Zmiany te należy interpretować jako oscylacje. Krótko mówiąc, jest jeszcze za wcześnie, aby raportować o konkretnych tendencjach – mówi w rozmowie z nami Rosa Rolle z zespołu ds. strat i marnowania żywności w FAO.

Gospodarstwa domowe marnują najwięcej

Dodaje, że na II etapie łańcucha żywieniowego - w gospodarstwach domowych, sklepach detalicznych i w branży gastronomicznej – marnuje się 931 mln ton żywności rocznie. – Za większość z tych strat, prawie 570 mln ton, odpowiadają gospodarstwa domowe – mówi.

Jaka żywność marnuje się najczęściej?

Dane FAO za 2022 r. wskazują, że największe straty żywności dotyczyły owoców i warzyw (32,7 proc.), następnie korzeni, bulw i roślin oleistych (12,6 proc.), a także mięsa i innych produktów zwierzęcych (12,4 proc.)

- Z naszych raportu wynika również, że średnia światowa, wynosząca 74 kg marnowanej żywności rocznie na mieszkańca, jest zbliżona zarówno w przypadku krajów o niższych średnich dochodach, jak i krajów o wysokich dochodach. To sugeruje, że w większości krajów jest jeszcze wiele do zrobienia – wskazuje Rolle.

Jak walczyć z marnowaniem żywności?

Pytana o najlepsze metody walki ze zjawiskiem, ekspertka FAO ocenia, że zależą one od grupy docelowej. - Nie ma jednego rozwiązania dla wszystkich. W przypadku krajów o niskich i średnich dochodachnajskuteczniejsze jest podejście oddolne – ocenia Rolle. - Kluczowymi kwestiami są świadomość i edukacja, ponieważ większość marnowania żywności ma miejsce w gospodarstwach domowych oraz podczas jedzenia poza domem. W związku z tym można dotrzeć do szerszego grona odbiorców za pośrednictwem kampanii krajowych, a także instytucji edukacyjnych, banków żywności itp. – dodaje.