Ekonomiści Allianz Trade opracowali prognozy dla dwóch scenariuszy dalszej rozwoju sytuacji na Bliskim Wschodzie. W pierwszym, którego prawdopodobieństwo wg nich wynosi 75 proc., napięcia przerodzą się w przedłużający się, ale ograniczony zasięgiem konflikt. W drugim wariancie, z prawdopodobieństwem wystąpienia na poziomie 20 proc., zakłada się poważną eskalację konfliktu z bezpośrednią interwencją Iranu i Stanów Zjednoczonych.

SCENARIUSZ I – WOJNA LOKALNA

Notowania ropy pozostaną poniżej 100 USD/baryłkę

Reklama

Popatrzmy zatem, co czeka światową gospodarkę w przypadku, gdy starcia będą kontynuowane w 2024 r., ale ograniczą się do granic Izraela i jego okolic.

Najważniejszy wniosek z opracowania jest taki, że nie grozi nam wyskok cen ropy. Chociaż notowania ropy Brent wzrosły natychmiast po wybuchu konfliktu o około 5 USD za baryłkę, to szybko powróciły one do poziomu 80 USD za baryłkę, a więc poniżej poziomu sprzed 7 października, czyli dnia ataku Hamasu na Izrael.

„Wynikało to głównie z niższych oczekiwań dotyczących globalnego popytu. Mimo wsparcia dla Izraela administracja USA przyjęła ostrożne podejście do rynków ropy naftowej, łagodząc nawet sankcje wobec wenezuelskiej ropy naftowej. Przywrócenie sankcji wobec Iranu jest mało prawdopodobne” – oceniają ekonomiści Allianz Trade.

Oczekują oni, że w przyszłym roku ceny ropy naftowej wyniosą średnio 90 USD za baryłkę, co oznacza wzrost raptem o 4 dolary w porównaniu z poprzednią prognozą Allianz Trade, sprzed wybuchu wojny na Bliskim Wschodzie.

Wpływ na globalną inflację pomijalny

Jeśli chodzi o ceny pozostałych produktów i globalną inflację, to tu również nie należy spodziewać się zawirowań – wg analityków Allianz Trade bliskowschodni konflikt podbije wskaźnik światowej inflacji o zaledwie 0,1 pkt. proc. To efekt braku blokady Kanału Sueskiego, który jest niezwykle ważnym korytarzem transportowym dla światowego handlu.

„Jak dotąd wpływ tego konfliktu na globalne ceny towarów i inflację pozostaje ograniczony, ponieważ początkowe warunki były już bardzo napięte. Zmienność związana z konfliktem miała ograniczony wpływ na koszty transportu i towarów. Korytarze handlowe pozostają otwarte i nie spodziewamy się żadnych blokad Kanału Sueskiego” – napisano w komentarzu.

Allianz Trade spodziewa się, że izraelsko-arabska wojna będzie miała niewielki efekt stagflacyjny na globalną gospodarkę, przy także niewielkim wpływie na rynki kapitałowe. Ekonomiści Allianz Trade obniżyli prognozę wzrostu globalnego PKB w 2024 r. o 0,1 pkt proc. do 2,3 proc.

SCENARIUSZ II – WEJŚCIE DO GRY IRANU I USA

Stratedzy geopolityczni nie wykluczają, że konflikt na Bliskim Wschodzie może ewoluować. Poważny kryzys humanitarny lub poważny incydent wojenny mogą wywołać bezpośrednią interwencję Iranu i USA. Zdaniem ekspertów z Allianz Trade prawdopodobieństwo takiego scenariusza rozwoju zdarzeń należy oceniać na 20 proc. Wtedy konsekwencje gospodarcze dla świata okazałyby się bardziej dotkliwe.

Cena baryłki ropy może wyskoczyć do 170 USD

Autorzy opracowania oceniają, że eskalacja konfliktu może skłonić kraje OPEC+ do drastycznego cięcia produkcji ropy, aby przypomnieć Zachodowi embargo na ropę z lat 1973-1974, które ograniczyło światową produkcję tego surowca o 7,5 proc.

„Potencjalne cięcie o kolejne 10 mln baryłek (około 10 proc. globalnego popytu, co odpowiada 36 proc. produkcji ropy naftowej OPEC w październiku 2023 r.) miałoby duży wpływ na ceny (…), mimo że kraje zachodnie zmniejszyły swoją zależność i zdywersyfikowały źródła, a popyt jest niższy ze względu na spowolnienie gospodarcze przed konfliktem” - napisano.

Ceny ropy wzrosłyby również z powodu zwiększonej premii za ryzyko geopolityczne w związku z obawami o zakłócenie handlu w cieśninie Ormuz, która jest ważnym punktem na globalnym rynku ropy naftowej.

„Eskalacja napięć może spowodować, że Izrael zaatakuje irańską infrastrukturę naftową, wstrzymując transport ropy przez cieśninę Ormuz i pogarszając i tak już napięte perspektywy dla rynku ropy” - dodano.

Ekonomiści Allianz Trade zakładają, że w najgorszym scenariuszu ceny ropy mogą w 2024 r. osiągnąć średnio cenę 120 USD za baryłkę, z gwałtownym wzrostem do aż 170 USD.

Globalna gospodarka w technicznej recesji

Autorzy analizy przewidują również, że gdyby ziścił się tak niekorzystny scenariusz – w którym naprzeciw siebie stanęłyby Iran i USA – to gospodarka światowa weszłaby w techniczną recesję, a globalne rynki kapitałowe ucierpiałyby „w znacznym stopniu”.

Wzrost PKB w przyszłym roku nadal byłby dodatni (1,7 proc.), ale niższy od wariantu „pokojowego” aż o 0,7 pkt proc. Natomiast rosnące ceny ropy naftowej spowodowałyby wzrost globalnej inflacji w 2024 r. już o 0,9 pkt proc. do 5,2 proc.

„W rezultacie zachodnie banki centralne mogą nie być w stanie obniżyć stóp procentowych w 2024 r., jak wcześniej przewidywano. (…) Spowolnienie w gospodarkach zachodnich, zaostrzone przez rosnące koszty energii i utrzymującą się restrykcyjną politykę pieniężną, sprawiłoby, że wsparcie fiskalne byłoby bardzo ograniczone” – zaznaczono w komentarzu.

„Spowodowałoby to pogorszenie koniunktury na rynkach ryzyka, a indeksy giełdowe prawdopodobnie spadłyby o 7 proc. w USA i 9 proc. w strefie euro” – dodano.