Dworczyk w sobotę na konferencji prasowej w Przemyślu poinformował, że do Mościsk na Ukrainie, w pobliżu z polską granicą, gdzie obecnie przebywa wielu Ukraińców uchodzących przed wojną, trafi pomoc humanitarna z Polski. Pomoc zostanie także przekazana do "obwodu lwowskiego". Wyjaśnił, że zostało to uzgodnione z władzami ukraińskimi.

"Takie potrzeby są, jest sporo uchodźców na terenie obwodu lwowskiego, którym trzeba pomóc" - podkreślił.

Zapowiedział też, że w poniedziałek, pod Lublinem ruszy "duży hub" (węzeł transportowy) dla pomocy humanitarnej, który będzie prowadzony przez Rządowa Agencję Rezerw Strategicznych. "Z tego hubu będzie trafiała wszelka pomoc na Ukrainę" - powiedział Dworczyk.

Jak wyjaśnił pomoc na Ukrainę będzie kierowana z organizacji międzynarodowych oraz od "bardzo wielu podmiotów, które zgłaszają, że chcą pomagać najechanej Ukrainie" i chcą przekazywać pomoc humanitarną.

Reklama

"Wiemy, że sytuacja jest bardzo dynamiczna. To co dzisiaj jest możliwe - dowiezienie pomocy humanitarnej do danego miejsca - jutro może się okazać już niemożliwe. Dlatego na bieżąco będziemy tę logistykę, w porozumieniu z MSZ i ukraińskimi partnerami planować. Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych jest to tego przygotowana, (...) ma zasoby transportowe i logistyczne" - mówił Dworczyk.

Zapowiedział, że kolejne szczegółowe informacje o działaniu tego sytemu transportowania pomocy humanitarnej na Ukrainę zostaną podane w poniedziałek.

"To jest niezwykle budujące, że od kilku dni mamy do czynienia z ogromnym zrywem solidarności wśród Polaków. Nie spotkałem człowieka, który nie chciałby w jakiś sposób pomóc Ukraińcom najechanym przez barbarzyńców z Rosji" - powiedział szef KPRM.