Dochód rozporządzalny na osobę suma wszystkich przychodów:

-wszystkich składników wynagrodzenia za pracę,

- przychodów z działalności gospodarczej (w tym umów o dzieło, umów zleceń i honorariów),

- dywidend i odsetek od kapitału, przychodów z najmu,

Reklama

-rent i emerytur ( z ZUS i z nieobowiązkowych ubezpieczeń)

- stypendiów i kredytów studenckich

- pomocy z organizacji charytatywnych

Pomniejszona o wartość:

- podatku dochodowego

- składki na ubezpieczenia społeczne

- składki na ubezpieczenia zdrowotne.

Czyli najprościej mówiąc jest to kwota jaką teoretycznie przeciętny Kowalski ma do dyspozycji co miesiąc i może ją przeznaczyć na zaspokojenie swoich potrzeb życiowych lub ewentualnie zaoszczędzić.

Dochód rozporządzalny a inflacja

Nominalnie dochód rozporządzalny wzrósł z 2061, 93 zł do kwoty do 2.249,79 zł, czyli o ponad 9,1 proc. Problem jednak w tym, że średnioroczna inflacja w 2022 roku wyniosła 14,4 proc., przez co realne dochody Polaków zmalały o 5,3 proc. W 2021 roku średnioroczna inflacja wyniosła 5,1 proc. ale nominalne dochody wzrosły o 7,4 proc. co oznacza, że był wyższy o 2,2 proc. od dochodu w 2020 roku.

Dla porównania najwyższy wzrost nominalnego dochodu rozporządzalnego dla osób fizycznych zarejestrowano w 2016 roku i wyniósł on 7,6 proc., a w 2019 roku 5,1 proc. Dopiero pandemia wyhamowała ten proces i w 2020 realny dochód wzrósł tylko o 3,3 proc.

Dochód rozporządzalny a średnia krajowa

Ze wstępnych danych opublikowanych przez GUS wynika, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej w Polsce w 2022 r. wynosiło 6346,15 zł. To oznacza, że dochód rozporządzalny na osobę stanowił zaledwie 35,42 proc. średniej pensji.

Oczywiście powyższe dane nie odzwierciedlają realnej sytuacji finansowej wielu Polaków, bo większość nie zarabia średniej krajowej. Mimo nominalnego wzrostu płac, realnie możemy kupić mniej towarów niż 3-4 lata temu. Według szacunków NBP wynagrodzenia w bieżącym roku wzrosną o 12 proc. rdr. Natomiast inflacja najprawdopodobniej utrzyma się w przedziale 10,2–13,5 proc. rdr, czytamy w najnowszej projekcji Departamentu Analiz Ekonomicznych NBP.

Jeśli te przewidywania sprawdzą się to może oznaczać, że realne wynagrodzenia w tym roku przestaną tracić na wartości, a co za tym idzie zatrzymane będzie ubożenie społeczeństwa.