Wczesnym rankiem w środę pierwsza grupa migrantów uratowanych na morzu dotarła do albańskiego portu Shengjin. Teraz włoskie władze prześwietlą ich w celu uzyskania potencjalnego statusu azylowego we Włoszech, zgodnie z informacjami lokalnych władz portowych.

Meloni zachwalała włosko-albańskie porozumienie

Bloomberg zauważą, że włoska premier Giorgia Meloni zachwalała to porozumienie jako potencjalny projekt dla państw członkowskich UE, starając się ukrócić nielegalną migrację, problem, który spolaryzował region. Inne kraje też starają się ukrócić ten proceder. Polska w tym miesiącu nagle ogłosiła zawieszenie praw azylowych, podczas gdy Niemcy nałożyły ograniczenia graniczne.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała, że wspólny blok oceni włosko-albańską umowę jako potencjalną opcję działania, gdy przywódcy UE spotkają się w tym tygodniu w Brukseli. Tymczasem próba wypchnięcia procesu azylowego poza terytorium Włoch została skrytykowana przez grupy praw człowieka, w tym Amnesty International – przypomina Bloomberg.

36 tys. migrantów rocznie

Obiekty w Albanii nie są jeszcze w pełni gotowe. Podczas gdy ośrodek recepcyjny w nadmorskim mieście Shengjin jest gotowy, to ośrodek mieszkaniowy w wiosce w głębi lądu nadal jest w budowie.

Zgodnie z włosko-albańską umową, rocznie w ośrodkach znajdujących się terytorium Albanii włoscy urzędnicy sprawdzą i zweryfikują do 36 000 migrantów.

Włoski rząd oświadczył, że kobiety i dzieci nie zostaną wysłane do Albanii. Amnesty International stwierdziła, że takie rozwiązanie grozi naruszeniem praw osób ubiegających się o amnestię. Tymczasem opozycja w Tiranie wyśmiała projekt, nazywając go „albańskim Guantanamo”, odnosząc się do amerykańskiej bazy morskiej na wybrzeżu Zatoki Guantanamo na Kubie.