Oznacza to, że wysokość akcyzy na paczkę tytoniowych wkładów do podgrzewaczy wynosi w UE średnio 28,1 proc. tego, czym obłożone są papierosy tradycyjne. Eksperci z kancelarii Parulski i Wspólnicy – Doradcy Podatkowi nie mają wątpliwości, że Polska zaniża tę średnią, bo obecnie poziom akcyzy na podgrzewane papierosy wynosi u nas tylko 20,2 proc. akcyzy na zwykłe papierosy, czyli aż 10 pkt. proc. poniżej średniej UE.

Akcyza na produkty nowatorskie nie jest zharmonizowana w ramach Unii Europejskiej, ale większość krajów unijnych i Wielka Brytania wprowadziło ją i systematycznie podwyższa. Wiele państw w ostatnim czasie zdecydowało się podnieść akcyzę do poziomu co najmniej 30 proc., a w perspektywie dwóch lat do ok. 50 proc. poziomu akcyzy na zwykłe papierosy. W Europie Środkowo-Wschodniej, w tym na Łotwie, Litwie i Węgrzech akcyza na produkty podgrzewane oscyluje w okolicach 30 proc. poziomu akcyzy na zwykłe papierosy i co więcej kraje te nie odnotowują w związku z tym wzrostu przemytu. Powód jest prosty: podgrzewane papierosy są trudne do podrobienia, a ich konsumenci przyzwyczajeni do jakościowego produktu nie zadowolą się podróbką.

Tymczasem w Polsce obowiązuje jedna z najniższych stawek akcyzy na podgrzewane papierosy, podczas gdy wartość akcyzy w paczce papierosów tradycyjnych wynosi 64,3 proc. i jest wyższa niż średnia unijna (63,2 proc.). Tylko 9 na 27 krajów członkowskich UE ma nieco wyższy udział akcyzy w cenie paczki, ale biorąc pod uwagę parytet siły nabywczej cena papierosów tradycyjnych w Polsce należy do najwyższych w UE.

11 lutego podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Finansów Publicznych, posłowie zgłosili propozycję urealnienia stawki akcyzy na wyroby nowatorskie. Poprawka nie uzyskała poparcia Ministerstwa Finansów, które zapowiedziało jednak powrót do dyskusji na temat akcyzy tytoniowej podczas tzw. Forum Opodatkowania Wyrobów Akcyzowych. Ma ono rozpocząć prace w drugim kwartale tego roku.

Reklama

Przy okazji debaty na temat struktury akcyzy eksperci z kancelarii Parulski i Wspólnicy przypominają projekt, który jest obecnie dyskutowany w Niemczech. Wprowadza on od 1 stycznia 2022 r. akcyzę na wyroby nowatorskie. Dzieje się to na mocy projektu ustawy o modernizacji ustawy o podatku od tytoniu (Tabaksteuergesetz). Zgodnie z par. 2 ust. 5 zmienionej ustawy, podatek na te wyroby wyniesie nie mniej niż akcyza należna od papierosów, przy czym jedna sztuka wyrobu jest uznawana za jeden papieros. Przepis ten przewiduje szczególny mechanizm wyliczenia akcyzy, zapobiegający manipulowaniu wagą wyrobów nowatorskich i albo ich liczbą. Zdaniem ekspertów niemiecki projekt jest znakomitym pretekstem do dyskusji dla uczestników polskiego Forum Opodatkowania Wyrobów Akcyzowych, ale dla władz może być sporym bólem głowy w trakcie prac nad zmianami Dyrektywy Tytoniowej.

Najistotniejsze, jak również logiczne zmiany dotyczą tytoniu do podgrzewania. Niemieckie władze jednoznacznie bowiem wskazały, że wyroby do podgrzewania stanowią substytut tradycyjnych papierosów i są konsumowane w celu zaspokojenia nałogu nikotynowego, powinny być więc opodatkowane w takiej samej wysokości jak papierosy. Co więcej zarówno papierosy tradycyjne, jak i wkłady do podgrzewaczy zawierają tytoń, co potwierdza ich substytucyjność.

Nawet tak wysoki podatek nie spowoduje według niemieckich szacunków załamania rynku tytoniu do podgrzewania. Tamtejszy rząd zakłada że wpływy z podatku od tytoniu do podgrzewania będą rosły w tempie około 10 procent rocznie.

- Opublikowany projekt, a w zasadzie stanowisko, które za nim stoi może być dla Polski sporym problemem w trakcie prac nad zmianami Dyrektywy 2011/64/UE regulującej opodatkowanie wyrobów tytoniowych. Skoro Niemcy proponują zrównanie stawek akcyzy na tytoń do podgrzewania i na papierosy, to najprawdopodobniej będą forsować również zrównanie minimum akcyzowego. W przeciwnym razie tytoniowe wkłady do podgrzewaczy trafiałyby do Niemiec z krajów – takich jak Polska – gdzie będzie on kilkukrotnie niżej opodatkowany, ocenia Wojciech Krok, ekspert z kancelarii Parulski i Wspólnicy.

Obecnie dla papierosów to minimum wynosi 90 euro na 1 tys. papierosów. Takie samo minimum dla tytoniu do podgrzewania oznaczałoby akcyzę w wysokości 8 zł na paczkę (obecnie podatek to około 2 zł). Wydaje się, że polski konsument aż tak dużej podwyżki nie wytrzyma. Dlatego eksperci postulują konstruktywny dialog zarówno w Polsce jak i na forum unijnym.