Ranking "Europejskie miasta i regiony przyszłości 2024” przygotowany przez fDi Intelligence porównał ze sobą najbardziej obiecujące kierunki inwestycyjne w całej Europie. Ocenie poddano aż 330 miast europejskich podzielonych ze względu na wielkość populacji na pięć grup – miasta główne, duże, średnie, małe i mikro. Oddzielnie oceniono także 141 regionów europejskich podzielonych na trzy grupy – regiony duże, średnie i małe.

Miasta i regiony zostały uszeregowane według wyników w pięciu podkategoriach. Oceniano potencjał gospodarczy, przyjazność dla biznesu, skomunikowanie, kapitał ludzki i styl życia oraz efektywność kosztową.

Wrocław liderem miast średnich

Reklama

Ranking miast średniej wielkości wygrał Wrocław, a 9. miejsce zajął Gdańsk. Stolica Dolnego Śląska, która rok temu zajęła 3. lokatę, w tym roku na podium wyprzedziła Zurych oraz Wilno. Wrocław został wyróżniony między innymi za przyciąganie uznanych firm technologicznych oraz startupów.

ikona lupy />
Europejskie Miasta Przyszłości 2023 - średnie miasta ogółem / Forsal.pl / Patryk Koch

W ocenie Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej (AHK Polska), która koordynuje wiele niemieckich inwestycji w Polsce, w tym tych na Dolnym Śląsku, wyniki rankingu potwierdzają, że rozwiązania wprowadzane w specjalnych strefach ekonomicznych zwiększają znacząco atrakcyjność polskich miast dla inwestorów. Regiony te mogą dzięki oferowanemu wsparciu skutecznie konkurować na rynku europejskim z innymi ośrodkami.

AHK zwraca uwagę, że Wrocław zajął pierwsze miejsca w swojej grupie w kategoriach kapitał ludzki i rozwiązania przyjazne inwestycjom.

„Inwestorzy doceniają w przypadku Wrocławia, ale także całego Dolnego Śląska, oprócz wysokich kompetencji pracowników, także znakomite zaplecze naukowo-badawcze oraz bardzo dobrą infrastrukturę. Atuty te przyciągają uwagę wielkich międzynarodowych firm, w tym potentatów na rynku nowych technologii” – komentuje Izba wyniki rankingu.

Warszawa wysoko wśród miast głównych

W koszyku największych miast kontynentu na podium znalazły się Londyn, Amsterdam i Dublin. Tuż za czołową trójką, na czwartym miejscu, uplasowała się Warszawajedyny przedstawiciel z regionu Europy Środkowej i Wschodniej w pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej zestawienia największych metropolii.

ikona lupy />
Europejskie Miasta Przyszłości 2023 - główne miasta ogółem / Forsal.pl / Patryk Koch

„Dane pokazują, że stolica Wielkiej Brytanii jest miastem o najwyższej pozycji w Europie pod względem dostępności talentów i stylu życia. Należy do najlepiej skomunikowanych miast, oferuje najlepsze otoczenie biznesowe i ma największy potencjał gospodarczy ze wszystkich głównych miast europejskich” – ocenili atuty laureata autorzy rankingu.

„Amsterdam deptał mu po piętach dzięki podobnemu połączeniu dostępności talentów, łączności, otoczenia biznesowego i potencjału gospodarczego, natomiast Dublin zyskał trzecie miejsce w dużej mierze dzięki swoim perspektywom gospodarczym” – dodano w informacji o wynikach.

Warszawa została też wysoko sklasyfikowana w kategorii oceniającej atrakcyjność do przyciągania bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Stolica Polski w tej podkategorii zajęła 9. miejsce. Wygrała Barcelona, przed Londynem i Berlinem.

Przyszłość przed Polską Wschodnią?

Biorąc pod uwagę podział miast ze względu na ich wielkość, w top-10 poszczególnych podkategorii znalazło się jeszcze dziesięć innych polskich miast: Kraków, Poznań, Szczecin, Bydgoszcz, Katowice, Łódź, Gdynia, Gliwice, Legnica oraz Stryków.

Wskazuje to na dużą dysproporcję w podziale geograficznym Polski. Być może w kolejnych rankingach na wysokich miejscach zobaczymy Lublin, Rzeszów czy Białystok. Rosnącą rolę Polski Wschodniej dostrzega m.in. Leo Mausbach z działu doradztwa rynkowego AHK Polska.

„W ostatnim czasie coraz większym zainteresowaniem, zwłaszcza małych i średnich przedsiębiorstw, cieszą się też takie miejsca jak Łódź, Bydgoszcz, czy lokalizacje na wschodzie kraju, na przykład regiony lubelski czy rzeszowski, które oferują bardzo dobre warunki dla inwestorów, natomiast konkurencja jest tu nadal mniejsza niż w największych ośrodkach” – mówi ekspert AHK.