Truss obejmie nowe obowiązki w trybie natychmiastowym. Zastąpi w tej roli Davida Frosta, który niespodziewanie zrezygnował dzień wcześniej. Frost w liście do premiera Borisa Johnsona, którego treść opublikowały w niedzielę brytyjskie media, przyznał, że jest zaniepokojony kierunkiem polityki rządu. Wskazał m.in. na sprawę, która według brytyjskich mediów przeważyła szalę - nowe restrykcje covidowe.

"Musimy również nauczyć się żyć z Covidem i wiem, że taki jest również twój instynkt. W lipcu podjąłeś odważną decyzję, mimo znacznego sprzeciwu, o ponownym otwarciu kraju. Niestety nie okazała się ona nieodwracalna, jak tego chciałem i wierzę, że ty również" - napisał Frost do Johnsona.

Frost od lipca 2019 r. był głównym negocjatorem ze strony brytyjskiego rządu w rozmowach z UE na temat warunków brexitu i późniejszej umowy handlowej, a następnie doradcą premiera ds. europejskich i głównym negocjatorem w rozmowach z UE na temat implementacji umowy. Od marca tego roku był pełnoprawnym członkiem gabinetu. Wielka Brytania i UE prowadzą obecnie negocjacje w sprawie zmian w protokole północnoirlandzkim, która jest częścią umowy w sprawie brexitu.

Liz Truss została szefową brytyjskiej dyplomacji zaledwie we wrześniu. Wcześniej była ministrem handlu międzynarodowego. Jest jednym z najpopularniejszych członków rządu Johnsona w oczach zwolenników Partii Konserwatywnej. Jest także wymieniana jako jedna z głównych kandydatek do zastąpienia Johnsona, gdyby posłowie konserwatystów zdecydowali się na jego odwołanie z funkcji lidera partii.

Reklama

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)