Na Tajwan przyleciał szef komisji spraw zagranicznych Senatu USA, Demokrata Bob Menendez, republikańscy senatorowie Richard Burr, Robert Portman i Ben Sasse oraz członek Izby Reprezentantów, Republikanin Ronny Jackson. Delegacji przewodzi Lindsey Graham, senator Partii Republikańskiej i członek komisji budżetowej Senatu USA.

Według informacji podanych przez rząd w Tajpej członkowie delegacji wezmą udział w spotkaniu z prezydent Caj Ing-wen, w rozmowie z ministrem obrony Chiu Kuo-chengiem oraz w bankiecie zorganizowanym przez ministra spraw zagranicznych Josepha Wu. Podczas spotkań poruszone zostaną tematy takie jak współpraca Tajwan-USA, zagrożenia ze strony Chin oraz bezpieczeństwo regionalne.

„Fakt, że podczas krytycznej sytuacji na Ukrainie Stany Zjednoczone zorganizowały tę ważną delegację senatorów na Tajwan, jest kolejnym świadectwem solidnego jak skała wsparcia i gwarancji, jakie otrzymujemy od Amerykanów” – można przeczytać w oświadczeniu MSZ. „Jesteśmy przekonani, że wizyta senatora Grahama i innych wysokich rangą kongresmenów wzmocni przyjazne i bliskie stosunki amerykańsko-tajwańskie i pogłębi nasze wielowymiarowe, globalne partnerstwo” - dodano.

Reklama

Jak zauważa tajwańska agencja informacyjna CNA, wizyta amerykańskiej delegacji nie została wcześniej publicznie zapowiedziana i jest pierwszą tego typu wizytą w tym roku. Na początku kwietnia wyspę miała odwiedzić spikerka Izby Reprezentantów Nancy Pelosi, jednak jej wizytę odwołano, gdy Pelosi otrzymała pozytywny wynik na obecność koronawirusa. Jak podawały w tamtym czasie tajwańskie media, celem przyjazdu Demokratki miało być wyrażenie poparcia dla Tajwanu wobec rosnącego zagrożenia ze strony Chin.