Czy wszystkie wejdą w życie? – Wszystko rozstrzygnie się w piątek – przyznaje jeden z decydentów z resortu zdrowia. – Będzie pełna mobilizacja, ustawy przejdą – komentuje kolejny z naszych rozmówców. Inny dodaje, że już nic go nie zaskoczy: tyle było zwrotów akcji i zmian, że trudno mówić, że jakiś scenariusz jest pewien. Pytani przez nas posłowie opozycji przyznają, że raczej nie należy się spodziewać niespodzianek. – Partia rządząca ma przewagę w Sejmie i na pewno będzie im zależeć, żeby wszyscy byli na sali – mówi posłanka Katarzyna Lubnauer z KO. Ale dodaje, że za częścią ustaw sami zagłosują. Pytanie, co zrobi Kukiz‘15. Tym bardziej że PiS stracił jeden głos: posłanka Anna Siarkowska przeszła do Konfederacji, która zdrowotnych projektów obecnego rządu nie popiera.

Kluczowa dla ministra Adama Niedzielskiego będzie ustawa o jakości. Również pod kątem politycznym i tego, jaką ma siłę przebicia. Ustawa już zaliczyła wpadkę polityczną: Sejm w kwietniu przyjął senackie weto w jej kwestii. Części posłów nie było na sali, a część polityków PiS wstrzymała się od głosu – tak zrobiła m.in. była wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko.

Treść całego artykułu można przeczytać w czwartkowym wydaniu Dziennika Gazety Prawnej oraz w eDGP.

Reklama