"Wnioski płynące z najnowszej aktualizacji badania - po pierwszych trzech kwartałach 2021 r. są niepokojące. Po silnym ograniczeniu produkcji prawa w Polsce w 2020 roku, w kolejnych kwartałach 2021 roku widoczne jest ponowne wyraźne przyspieszenie procesu legislacyjnego. W samym trzecim kwartale 2021 r. ustanowiono w Polsce 418 aktów prawnych najwyższej rangi (ustaw, rozporządzeń i umów międzynarodowych), składających się z 6 029 stron maszynopisu. Oznacza to wyraźny, 187-procentowy wzrost w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku, kiedy uchwalono jedynie 2 103 strony nowego prawa" - czytamy w komunikacie.

Łącznie we wszystkich trzech kwartałach 2021 roku uchwalonych zostało w Polsce 1 205 aktów prawnych najwyżej rangi o łącznej objętości 14 378 stron. To o 65% więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, podano także.

Jak podkreślono, coraz ważniejszym źródłem prawa są rozporządzenia, a więc akty wykonawcze administracji rządowej. W III kw. br. uchwalono 371 tego typy aktów, na które złożyło się 5 567 stron maszynopisu (wzrost liczby stron o 209% r/r). W tym czasie uchwalono też 47 ustaw o łącznej objętości 462 stron, co stanowi wzrost o 23%.

"Liczba stron aktów prawnych opublikowanych w trzecim kwartale 2021 roku jest wyraźnie wyższa nie tylko niż w analogicznym okresie ubiegłego, pandemicznego roku, ale też o 7% wyższa niż w analogicznym okresie roku 2019. Warto przypomnieć, że był to rok o czwartej najwyższej produkcji prawa od 1989 roku. Wydaje się więc, że produkcja prawa w Polsce znowu przyspiesza, a pandemia jedynie przejściowo, na okres kilku kwartałów, wyhamowała ten proces" - czytamy także.

Reklama

Jak podkreśla Grant Thornton, z punktu widzenia polskich przedsiębiorstw i obywateli, produkcja prawa jest tak duża, że właściwie fizycznie uniemożliwia pełne poznanie wszystkich wchodzących w życie przepisów.

"Jeśli ktoś chciałby przeczytać wszystkie publikowane nowe akty prawne najwyższego rzędu, to w trzecim kwartale 2021 r. miałby do przeczytania 91 stron każdego dnia roboczego, więc musiałby poświęcić na to średnio co najmniej 3 godziny i 2 minuty (przy konserwatywnym założeniu, że na jedną stronę potrzeba średnio 2 minuty). Warto mieć świadomość, że byłby to jednak nadal zaledwie wstęp do pełnego zrozumienia wchodzących w życie zmian - zdecydowana większość publikowanych ustaw i rozporządzeń to nowelizacje starych funkcjonujących aktów prawnych, a więc zawierają jedynie nieczytelne, wyrwane z kontekstu zdania czy akapity. Aby poznać ich sens, należy odnieść je do tekstów źródłowych, a to oznaczałoby konieczność analizy wielokrotnie większej liczby stron przepisów prawa" - czytamy także.

Z raportu wynika także, że wyraźnie zmniejsza się natomiast aktywność legislacyjna polskiego parlamentu i rządu w walce z pandemią. W III kw. br. w Dzienniku Ustaw opublikowane zostały 52 strony maszynopisu aktów prawnych związanych z tym obszarem wobec 759 stron w I półroczu 2020 roku i 810 stron w II półroczu ub. roku.

Jeśli przyjąć założenie, że dynamika wzrostu produkcji prawa zanotowana w trzech pierwszych kwartałach 2021 roku (65%) utrzyma się też w czwartym kwartale, to w całym 2021 roku przyjętych zostałoby 24,6 tys. stron maszynopisu przepisów, czyli o 9,7 tys. stron więcej niż w 2020 r. Byłby to trzeci najwyższy wynik od 1989 r., podsumowano.

(ISBnews)