Jeszcze nigdy umowy o zamówienia publiczne nie były tak często zmieniane jak w ostatnim czasie. Powodem są uwarunkowania zewnętrzne, których ani zamawiający, ani wykonawcy nie byli w stanie przewidzieć – najpierw pandemia, potem wojna w Ukrainie i gwałtowna inflacja. To wszystko sprawia, że w minionym roku opublikowano prawie 21 tys. ogłoszeń o zmianach umów. Dla porównania jeszcze trzy lata wcześniej, w 2019 r., było ich prawie pięć mniej razy. W sprawozdaniach składanych przez zamawiających nie odnotowuje się powodu zmian, ale z dużym prawdopodobieństwem można zakładać, że chodzi głównie o waloryzacje umów. Zawarte przed dwoma laty czy nawet w pierwszej połowie 2022 r. nie mogły przewidywać gwałtownego wzrostu kosztów.

Cały artykuł przeczytasz w dzisiejszym wydaniu Dziennika Gazety Prawnej i na e-DGP.