W wyroku, o którym mówił, strasburski trybunał orzekł o wadliwości polskiego systemu sądownictwa i nakazał naszemu krajowi zmianę przepisów, by doprowadzić do naprawy wymiaru sprawiedliwości.

Trwające posiedzenie KRS jest pierwszym, w którym bierze udział nowo powołany szef resortu sprawiedliwości. Witając się z członkami rady Bodnar zapewnił, że jako minister sprawiedliwości będzie robił wszystko, co w jego mocy, aby przywrócić realne konstytucyjne znaczenie Krajowej Rady Sądownictwa.

- Uważam, że obywatele, którzy idą do sądu nie mogą się zastanawiać, czy sędzia, który orzeka w ich sprawie został powołany zgodnie z konstytucją, czy niezgodnie. To jest jedna z najważniejszych rzeczy do rozwiązania w Polsce – podkreślał. Zadeklarował również, że w miarę możliwości będzie starał się brać na bieżąco udział w posiedzeniach KRS.

- Będę się przyglądał starannie postępowaniom przed KRS, zwłaszcza tym, które zostały zainicjowane w ostatnim czasie, czyli zwłaszcza tym konkursom, które zostały zainicjowane przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę, czy ministra Marcina Warchoła – podkreślał Bodnar.

Reklama

Poinformował również, że wczoraj został powołany przez premiera międzyresortowy zespół do spraw przywrócenia praworządności, w skład którego oprócz niego wchodzi minister spraw zagranicznych, minister ds. funduszy europejskich oraz minister ds. europejskich.

- Jego rola będzie polegała na przyglądaniu się temu, jakie konsekwencje wynikają z orzeczeń ETPC. Natomiast najważniejsza rzecz, którą chciałbym podkreślić to to, że w najbliższym czasie będziemy starali się jako rząd ale także jako parlamentarna większość będziemy starać się robić wszystko, aby przywrócić praworządność w Polsce, aby przywrócić znaczenie konstytucji, tak jak powiedział wczoraj pan premier Donald Tusk: przestrzeganie konstytucji będzie znakiem firmowym tego rządu i siłą rzeczy odnosi się to również do KRS – zadeklarował nowy minister sprawiedliwości.