Autorzy przyjrzeli się w dokumencie historii zmagań amerykańskiego banku centralnego z wysokimi cenami - pisze CNBC. – Nie znaleźliśmy przypadku, w którym udało się doprowadzić do spadku inflacji bez wywołania recesji – napisano. Znajdujemy się obecnie w okresie bezprecedensowo szybkiego podnoszenia stóp procentowych. Rynkowy konsensus zakłada, że przed nami jeszcze kilka niewielkich (prawdopodobnie wynoszących 0,25 pkt proc.) podwyżek.

Cytowani eksperci twierdzą jednak (mówimy o ich bazowym scenariuszu), że osiągnięcie przez Fed celu inflacyjnego na poziomie 2 proc. do końca 2025 roku będzie wymagało znacznie silniejszego zacieśniania, niż to, jakiego spodziewa się w najbliższym czasie rynek. Analitycy przekonują, że niemożliwe jest osiągnięcie celu bez wywołania łagodnej recesji. Krytykują też pomysł podniesienia celu i wprowadzoną w 2020 roku przez Fed politykę, która pozwala na akceptowanie okresowo podwyższonej inflacji w celu ochrony rynku pracy.

Członek Rady Gubernatorów Fed Phillip Jefferson powiedział w odniesieniu do raportu, że obecna sytuacja różni się od poprzednich inflacyjnych epizodów. Dodał także, że obecna Rezerwa Federalna jest bardziej wiarygodna w kontekście zwalczania wysokich cen, niż przeszłe składy Fedu.