Reakcja na dane gospodarcze i brak podstaw do obniżenia stóp procentowych

"Będziemy reagować na dane napływające z gospodarki" - powiedział Glapiński na konferencji prasowej. Jak dodał, RPP prowadzi politykę stosowanie do danych, a kiedy Rada zobaczy decyzje fiskalne, to wtedy będzie można oszacować ich wpływ na inflację.

"Obecnie nie ma żadnych argumentów za obniżeniem stóp" - stwierdził Glapiński, dodając, że "żaden członek RPP nie mówi w tej chwili o obniżkach". Zaznaczył, że dziś - poza decyzjami fiskalnymi - głównym czynnikiem inflacjogennym jest wysokie tempo wzrostu płac.

Reklama

Oczekiwania wzrostu gospodarczego Polski i powrót do popytowego modelu wzrostu

Prezes NBP dodał, że ma nadzieję, że polska gospodarka na przełomie lat 2024 i 2025 osiągnie 4 proc. tempo wzrostu. W ocenie Glapińskiego przez lata polski wzrost był napędzany przez popyt. "Wygląda na to, że wracamy do tego modelu i popyt będzie głównym motorem" - stwierdził. (PAP)