Premier rozmawiał w sobotę z przywódcami państw UE i NATO o szansach na pokój w Ukrainie. Przekazał, że w rozmowach panowała zgoda, co do kluczowej roli gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, które mają być „konkretne i pewne”.

Niedzielne spotkanie na Florydzie w USA

W niedzielę na Florydzie w USA odbyło się spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, którego tematem było zakończenie wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Po rozmowach obaj przywódcy przeprowadzili wideokonferencję z europejskimi liderami; Polskę reprezentował prezydent Karol Nawrocki.

„Po nocnych rozmowach z liderami państw europejskich pewne jest jedno: Zachód i Ukraina przegrają tę konfrontację, jeśli Rosja zdoła nas podzielić i podyktować warunki pokoju. Sukcesem jest deklaracja udziału USA w gwarancjach bezpieczeństwa. Ale do finału rozmów wciąż daleko” - przekazał premier w poniedziałek na platformie X.

Odpowiedź z kancelarii prezydenta

Na wpis szefa rządu odpowiedział szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz. „Aby nie dać się podzielić konieczna jest także bieżąca wymiana informacji, panie premierze. Czy możemy liczyć, że zacznie Pan w końcu wysyłać do KPRP notatki ze swoich spotkań międzynarodowych? Od wielu miesięcy Pan tego nie robi. Podobno MSZ również na to narzeka. Proszę się nie boczyć. Bezpieczeństwo Rzeczypospolitej wymaga od Pana minimalnej woli współpracy” - napisał w odpowiedzi na wpis.

Komentarz Przydacza to kontynuacja wymiany wpisów na portalu X, do której doszło między premierem Donaldem Tuskiem a prezydentem Karolem Nawrockim w niedzielę po południu, przy okazji rozmów Wołodymyra Zełenskiego z Donaldem Trumpem.

Zachód głównym zagrożeniem dla Polski?

- Prezydent Nawrocki znowu wskazał Zachód jako główne zagrożenie dla Polski. To jest istota sporu między antyeuropejskim blokiem (Nawrocki, Braun, Mentzen, PiS) a naszą Koalicją. Sporu śmiertelnie poważnego, sporu o nasze wartości, bezpieczeństwo, suwerenność. Wschód albo Zachód - napisał wówczas Tusk.

W odpowiedzi do tego wpisu prezydent Karol Nawrocki zarzucił premierowi, że „nie potrafi słuchać ze zrozumieniem, albo celowo szuka konfliktu, bo mu się budżet, służba zdrowia etc. nie spina”. - Panie Premierze, trudno uwierzyć, że kończyliśmy ten sam wydział - historyczny. Pan ma pretensje do Bolesława Chrobrego, że walczył na wschodzie i na zachodzie, i do Powstańców Wielkopolskich, że walczyli o Polskę z Niemcami (to też zachód)? - napisał Nawrocki.

- Aaa, o zagrożeniu ze wschodu to ja już mówiłem, jak pan premier spacerował po molo i tulił Rosję jaką jest ;) I mówię nadal - ale nie przy okazji Powstania Wielkopolskiego, to nie ten wątek - dodał prezydent.

W reakcji na ten wpis Tusk odpowiedział: „Rzeczywiście trudno uwierzyć. Spokojnych snów”, nawiązując do faktu ukończenia przez niego oraz Karola Nawrockiego Wydziału Historycznego Uniwersytetu Gdańskiego.